Siemianowice: Plus dla Kurzawy i siemianowickich szkół, ogromny minus dla władz miasta

+Dla Jerzego Kurzawy przede wszystkim za optymizm i bardzo profesjonalne podejście do funkcji pełnomocnika prezydenta ds. monitorowania systemu gospodarki odpadami i rozwoju przedsiębiorczości. Wciąż jeszcze pełniący funkcję radnego (tylko do najbliższej sesji rady miasta, gdy zastąpi go Stanisław Sontag) nie daje się wciągnąć w nieprzychylną dyskusję na jego temat, tylko ochoczo zabrał się za wykonywanie swoich nowych obowiązków. O tym, że to śmierdzący problem (dosłownie!), wiedzą wszyscy. My jednak życzymy mu, aby miał jak najmniej problemów z wdrażaniem nowego systemu, a w lipcu funkcjonowało wszystko jak w zegarku.

+Plus to trochę jeszcze na wyrost, bo nie wiemy, z jakim efektem siemianowickie szkoły będą kwestować na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Niemniej plus za to, że II LO im. Jana Matejki, SP nr 13 oraz ZSTiO Meritum utworzyło kolejny rok z rzędu sztaby WOŚP. Tylu sztabów nie ma nawet kilka razy większy Bytom! I za to należy je przede wszystkim pochwalić.

-O skandalu z wiceprezydentem pisało się dużo i będzie się pisać jeszcze wiele, nawet jeśli Dariusz bochenek czy prezydent Jacek Guzy będą unikać wszystkich mediów. Nawet, jeśli w śledztwie przeprowadzanym przez prokuraturę wyjdzie, że była to rzeczywiście prowokacja, to jest to prowokacja uwłaczająca godności ludzkiej. Nie dziwi więc, że strażnicy miejscy są rozżaleni i zawiedzeni postawą najwyższych władz miasta i że mieszkańcy stracili do urzędników zaufanie. Bo we własnym sosie nie powinno się tyle mieszać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Siemianowice po raz kolejny w ostatnich latach okryły się po prostu wstydem na całą Polskę. Chyba żadne miasto w naszym kraju nie ma tak fatalnej prasy, jak właśnie nasze. Smutne jest to, że nic nie zapowiada, aby miało być pod tym względem lepiej.