Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Policja interweniowała 80 razy w szkołach, zatrzymała 171 nieletnich

Paweł Szałankiewicz
infografika: Jacek Masica
W 16 szkołach w naszym mieście zainstalowany został już monitoring. Dodatkowo w sześciu z nich zatrudnieni są ochroniarze pilnujący porządku i odpowiadający za bezpieczeństwo uczniów. Mimo to, w ubiegłym roku siemianowiccy policjanci byli zmuszeni interweniować 80 razy na terenie naszych szkół.

Co więcej, policja odnotowała 251 czynów karalnych popełnionych przez 178 nieletnich. Były to między innymi bójki, pobicia, rozboje i wymuszenia. W kilku przypadkach sprawcami były osoby poniżej 13 roku życia!

- W naszej szkole monitoring jednak się sprawdza. Mamy pełną kontrolę nad tym, co się dzieje na terenie budynku - mówi Stefan Kowalczyk, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących Meritum.

Niestety, monitoring szkoły nie obejmuje wydarzeń poza jej murami, gdzie sporadycznie dochodzi do napadów na uczniów szkoły. - Położenie naszej szkoły jest nieszczęśliwe, bo znajduje się w niebezpiecznej części miasta. Zdarza się, że uczniowie są zaczepiani np. na pobliskim przystanku tramwajowym - mówi Kowalczyk.

Do takich zdarzeń dochodzi też na terenach szkół. - W szkole, do której chodzi dwójka moich dzieci, jest chłopiec, który terroryzuje większość dzieci, kradnie, bije, wyzywa i to także nauczycieli - żaliła się internautka na naszym portalu siemianowiceslaskie. naszemiasto.pl.

W ramach powiatowego programu zapobiegania przestępczości oraz porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli w Siemianowicach Śląskich na lata 2012-2020 utworzona została komórka odpowiadająca za bezpieczeństwo uczniów w szkole, która ma zapobiegać w przyszłości takim zdarzeniom. Jej koordynatorem będzie siemianowicka radna Barbara Merta. - Stoję przed olbrzymim wyzwaniem, ale moim zdaniem trzeba będzie wybrać mniejsze zło, by ukrócić szkolną przemoc i powrócić do programu "Zero tolerancji" - mówi Barbara Merta.

Pierwsze zebranie komisji odbędzie się 14 marca.

Nie ukrywajmy problemów - Rozmowa z Barbarą Mertą, koordynatorem ds. bezpieczeństwa w szkole

Szkoła to bezpieczne miejsce?
Współczesna szkoła stała się miejscem wielu zagrożeń dla dzieci i młodzieży. Wymuszenia, groźne w skutkach pobicia, rozboje, handel narkotykami - to na niespotykaną skalę działania młodocianych. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że szkoły podstawo-we i gimnazja były w 2011 r. miejscem ponad 28 tys. przestępstw.

Jaka jest tego przyczyna?
Uczniowie na teren szkół często przenoszą wzorce z życia dorosłych, którzy coraz mniej czasu poświęcają na wychowanie swoich dzieci. Znaczenie ma też wzrost bezrobocia, problemy dnia codziennego, ucieczka w używki, przemoc, które wpływają na dysfunkcyjność rodzin. W takich sytuacjach dzieci i młodzież sięgają często po wzorce z filmów, gier komputerowych, stają się członkami młodocianych, bandyckich szajek.

Jak można temu przeciwdziałać?
Należy przede wszystkim skończyć z fałszywym wstydem i ukrywaniem przez dyrektorów szkół informacji o przypadkach przestępstw na terenie placówek oświatowych. Konieczne będzie też uściślenie współpracy między koordynatorem, pedagogiem szkolnym, najczęściej odpowiedzialnym za bezpieczeństwo w placówce, policją, strażą miejską, a innymi podmiotami realizującymi ten program. Nie ulega wątpliwości, że działaniami profilaktycznymi trzeba będzie też objąć dzieci przedszkolne i wczesnoszkolne.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto