Czterech radnych w czasie głosowania wstrzymało się natomiast radni z ugrupowania Solidarna Polska na znak protestu nie zagłosowali w ogóle. - Dziwne, że jednym podejrzanym politykom potrafimy zakładać opaski, natomiast innym dajemy honorowe obywatelstwo - uzasadniła wstrzymanie się od głosu Barbara Merta z klubu SMS "Niezależni".
Jerzy Kurzawa w oświadczeniu Solidarnej Polski przeczytał, że jest to polityczny teatr rozgrywający się w sejmie i mediach w sprawie śmierci Barbary Blidy, w związku z czym nie wzięli udziału w głosowaniu.
Jacek Blida, syn zmarłej, przed głosowaniem zaapelował, aby nikt nie zwracał uwagi na to, że jest jednym z siemianowickich radnych i zagłosował zgodnie z własnym sumieniem. - Jestem zadowolony z tego powodu, że to przeszło, a radni zachowali się w odpowiedni sposób nie głosując przynajmniej przeciw. Zresztą moja mama została uhonorowana za pracę na poziomie samorządu i miasta, a nie politykowanie - podsumował uradowany Blida.
Głosowanie oraz dyskusję nad uchwałą poprzedził kilkuminutowy film przygotowany przez urząd miasta pokazujący Barbarę Blidę jako kobietę i matkę.
Zgadzacie się z decyzją radnych?
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?