Od 2 do 13 lipca będą przyjmowane zapisy do punktów przedszkolnych dla dzieci, które nie dostały się do przedszkoli publicznych w tradycyjnym naborze. W tym roku do przedszkoli zostało przyjętych ok. 1800 dzieci, w tym do przedszkoli publicznych 1605, a 380 nie zostało przyjętych.
Rodzicom radzimy być przygotowanym do składania papierów do punktów przedszkolnych, ponieważ zostanie do nich przyjętych tylko 120 dzieci. Dlaczego tylko tyle? Ponieważ tak zakłada projekt, który jest dofinansowywany ze środków unijnych, który ma trwać w Siemianowicach przez dwa lata. W tym czasie do punktów przedszkolnych może zostać zapisanych 240 dzieci. W pierwszym, dopiero co zakończonym roku, udział wzięło 120 maluchów. W przyszłorocznym ta liczba się nie zmieni.
Aby zapisać swoje dziecko do punktu przedszkolnego, należy spełnić kilka kryteriów, które są odpowiednio punktowane. Po pierwsze, kandydować mogą maluchy w wieku przedszkolnym, które nie zostały objęte wychowaniem przedszkolnym (1 punkt). Drugim warunkiem jest status społeczny rodziców i prawnych opiekunów. Mianowicie przyjęte zostaną te dzieci, których opiekunowie albo są bezrobotni, albo bez pracy pozostaje jedno z nich (3 pkt.). Większe szanse mają rodzice samotnie wychowujący dzieci (3 pkt). Co jeszcze znajdziemy w kryteriach? Specjalne potrzeby edukacyjne. Każda z nich jest dodatkowo punktowana. W tych kryteriach znajdują się takie punkty, jak: dziecko przewlekle chore, z zaburzeniami rozwoju mowy, zaburzenia zachowania, dziecko zdolne, deklaracja rodziców lub opiekunów o bezpośrednim zaangażowaniu przy realizacji projektu, status rodziny wielodzietnej (wszystkie 1 punkt) oraz status mniejszości narodowych i etnicznych (3 pkt.). Co istotne, żadne z maluchów, które uczestniczyło w zajęciach w punktach przedszkolnych w minionym roku szkolnym, nie może zostać zapisane ponownie.
Jak poinformowała nas Anna Sobieraj z referatu edukacji urzędu miasta, w przypadku uzyskania tej samej liczby punktów o przyjęciu dziecka do punktu decyduje kolejność zgłoszenia.
- Rodzice nie ponoszą natomiast żadnych opłat z wyjątkiem dobrowolnego ubezpieczenia dziecka z tytułu następstw nieszczęśliwego wypadku - dodaje Sobieraj.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?