Siemianowice Śląskie: Kobieta odzyskała skradzionego psa i podziękowała policjantom wzruszającym listem

Siemianowice Śl. Policjanci odzyskali skradzionego psa chorującej mieszkanki. Podziękowała wzruszającym listem

Na ręce Komendanta Miejskiego Policji w Siemianowicach Śląskich nadkom. Rafała Stańki wpłynęły wzruszające podziękowania od mieszkanki, która chciała wyrazić ogromną radość, do której przyczynili się policjanci przeprowadzający interwencję w jej sprawie. Choć dla mundurowych nie było w niej nic nadzwyczajnego, to miły akcent podsumowujący ich zaangażowanie w służbę przez obywatela.

W poniedziałek (31.05) przy ul. Orzeszkowej w Siemianowicach Śląskich, przed jednym z marketów doszło do kradzieży psa. Właścicielka czworonoga była roztrzęsiona i bardzo przeżywała utratę swojego przyjaciela. Tym bardziej, że wiernie towarzyszy jej w poważnej chorobie.

Mundurowi na miejscu zebrali informacje, czego efektem była skuteczna interwencja. Efektem tego było odnalezienie pieska w zupełnie innej dzielnicy miasta. Wdzięczna za zaangażowanie policjantów siemianowiczanka napisała od serca podziękowania dla nich do ich przełożonego.

"Ten pies to cały mój świat"

Kobieta podkreśliła osobiste zaangażowanie funkcjonariuszy, wysokie umiejętności. Zwłaszcza, że ustalenie okoliczności nie było proste z powodu braku monitoringu.

- Funkcjonariusze Ci, których danych osobowych niestety nie pamiętam, wykazali się niezwykłym profesjonalizmem, a nadto empatyczną postawą, biorąc pod uwagę, iż jestem osobą chorą na stwardnienie rozsiane, a skradziony pies był, a dzięki tym Funkcjonariuszom nadal jest, moją główną ostoją życia. Wykazali się niebagatelnymi umiejętnościami w obszarze udzielonej mi indywidualnej pomocy, które zasłużyło, w mojej ocenie, na szczególne wyróżnienie, w tym z rąk ich przełożonych - napisała w liście.

W piśmie wskazała, że zależy jej na ustaleniu personaliów mundurowych w celu przekazania im jej podziękowań, a także zgłoszenia ich w jej imieniu do konkursu "Policjant, który mi pomógł".