Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice Śląskie: O ten fotel walczono w wyborach

Paweł Szałankiewicz
Tak wygląda miejsce racy prezydenta Siemianowic.
Tak wygląda miejsce racy prezydenta Siemianowic. arc. UM
Sprawdziliśmy o jakie dobra materialne toczyła się walka pomiędzy kandydatami na prezydenta miasta Siemianowice Śląskie.

Ze względu na liczne obowiązki prezydenta Jacka Guzego nie udało nam się osobiście sprawdzić funkcjonalności gabinetu prezydenta miasta. Nie sprawdziliśmy też tego, jak bardzo wygodny jest fotel, w którym on zasiada. To nie znaczy, że nie poddaliśmy ocenie samego pomieszczenia, do którego wgląd mieli wszyscy dzięki filmowi "Dzień Jacka Guzego".

Rzeczywistość filmowa jest jednak trochę inna od tej, którą widzimy na zamieszczonym obok zdjęciu. Bez przekoloryzowania za pomocą techniki filmowej gabinet nie robi już takiego wrażenia, dając raczej poczucie miejsca przede wszystkim schludnego i... osobistego. - Gabinet staram się utrzymywać w konwencji domowej, tzn. żebym mógł tutaj czuć się prawie, jak we własnym domu. Wszak spędzam w nim wiele godzin każdego dnia i stworzenie takiej atmosfery jest dla mnie istotne. Stąd nie brakuje tutaj moich pamiątek rodzinnych, pamiątek od moich najbliższych przyjaciół, zdjęć przypominających przebieg kariery sportowej i sporo książek - przyznaje szczerze Jacek Guzy.

Tak więc widzimy hokejowy kask z czasów gry w hokeja na trawie, zdjęcia, proporczyki sportowe, drukarkę, sprzęt audio czy książki.

Fotel o który zabiegało w minionych wyborach czterech kandydatów, nie prezentuje się efektownie, a jak bardzo jest wygodny nie mogliśmy sprawdzić. - Na początku kadencji w gabinecie znajdował się jeszcze fotel, na którym zasiadał mój dziadek, burmistrz Siemianowic Śląskich po II wojnie światowej. Uznałem jednak, że to ważna dla mnie pamiątka rodzinna, którą chcę mieć w swoim domu. Zdecydowaliśmy się więc na zakup do gabinetu nowego fotela - opowiada Guzy.
Zakupione zostało również biurko. Co prawda nie jest stylowe, ale nie takie jest przecież jego zadanie. To, czego na zdjęciu nie widać, to meble. - Meble w gabinecie są nowoczesne. Nie ma żadnych antyków, czy kryształów - mówi prezydent.

Co więcej można powiedzieć o gabinecie prezydenta? W tym momencie niestety nic. Nie będąc w nim osobiście nie mogliśmy się przekonać o jego klimacie i wszystkich walorach estetycznych, ale wierzymy, że prezydent czuje się w nim dobrze i prawie jak w domu.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto