Trwa wywóz niebezpiecznych odpadów z Siemianowic Śląskich
W Michałkowicach na prywatnym terenie przy ulicy Wyzwolenia składowane są nielegalne odpady. Ujawniono je już w maju, jednak gmina nie miała środków, by zmusić właściciela terenu do ich likwidacji. Dopiero nowelizacja ustawy o odpadach z 6 września wspomogła gminę w wydanej przez prezydenta miasta decyzji o likwidacji niebezpiecznego dla życia i zdrowia mieszkańców składowiska płynnych substancji.
- Choć mija dopiero drugi tydzień od podpisania umowy pomiędzy siemianowickim magistratem a spółką Orlen-Eko, z miasta wyjechał właśnie (21.10) drugi konwój ciężarówek z niebezpiecznymi odpadami, które pozostawiono na prywatnym terenie w pobliżu osiedla mieszkalnego przy ulicy Wyzwolenia w dzielnicy Michałkowice - informuje Piotr Kochanek, rzecznik prasowy prezydenta i Urzędu Miasta Siemianowice Śląskie.
Koszt utylizacji trzech tysięcy ton odpadów, szacowany jest na ponad dwadzieścia siedem milionów złotych. Siemianowice Śląskie otrzymały wysokie dofinansowanie na to działanie. Z budżetu miasta na utylizację odpadów przeznaczonych zostanie jedynie ponad dwa miliony złotych.
- Wywózka odpadów każdorazowo odbywa się pod nadzorem specjalistycznych służb środowiskowych likwidatora składowiska oraz Państwowej Straży Pożarnej. Służby te jednogłośnie stwierdzają, że choć same substancje znajdujące się w pojemnikach są niebezpieczne, cała akcja jest prowadzona w oparciu o najsurowsze procedury, które minimalizują ryzyko uszkodzenia bądź zapalenia pojemników - wyjaśnia Piotr Kochanek.
PISALIŚMY:
Prawie 27 milionów dofinansowania na walkę z niebezpiecznymi odpadami podrzucanymi na teren miasta
Niebezpieczne odpady składowane na działce w Siemianowicach Śląskich przy ulicy Wyzwolenia
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?