Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Zajrzeliśmy w oświadczenia naszych władz. Guzy zarabia dużo, ale więcej jego zastępcy

Paweł Szałankiewicz
Zajrzeliśmy do kieszeni najważniejszych osób w naszym mieście. Jacek Guzy, prezydent Siemianowic, zarabia mniej od swoich zastępców oraz sekretarza miasta Piotra Madei.

Przeglądając oświadczenie majątkowe Jacka Guzego za 2011 rok w oczy nie rzuca się sama kwota, jaką zarobił z tytułu pełnienia swoich obowiązków (159 tys. 117 zł i 95 gr), a raczej liczba kredytów do spłacenia. Pierwszy to kredyt na budowę domu jednorodzinnego w wysokości 331 tys. 929 franków szwajcarskich zaciągnięty na okres 302 miesięcy. Według stanu na 31 grudnia 2011 do spłaty pozostało mu 297 tys. 895, 94 CHF. Ponadto prezydent zaciągnął kredyt na okres trzech lat w wysokości 50 tys. zł na cele konsumpcyjne oraz kredyt na zakup samochodu osobowego hondy cr-v w wys. 119 658,03 zł na okres 72 miesięcy. Do spłaty tego drugiego pozostało mu ok. 110 tys. zł.

Jacek Guzy ma kilka źródeł dochodów. Poza prezydencką wypłatą pobiera również pieniądze jako członek zarządu Parku Śląskiego (35 tys. 467,96 zł za ubiegły rok). Ponadto jako członek zgromadzenia KZK GOP otrzymał 1182 zł, a za umowę o dzieło - 5 tys. zł.

Jak się okazuje, lepiej od prezydenta, przynajmniej jeśli chodzi o wypłatę z urzędu, zarabia jego zastępca, Dariusz Bochenek. W ubiegłym roku jego konto zostało zasilone kwotą 180 tys. 288,08 zł. Dlaczego tak jest? - Ponieważ wiceprezydenci mogą otrzymywać nagrody uznaniowe lub jubileuszowe. Prezydent sam sobie takiej nagrody nie może przyznać - wyjaśnia Jakub Nowak, pełniący obowiązki rzecznika prasowego urzędu miasta.

Ponadto Bochenek zasiada w radach nadzorczych spółek m.in. PKM Katowice (zarobił z tego tytułu 16 tys. 534, 04 zł) oraz Aqua-Sprint (9659, 86 zł).
Narzekać nie powinien również drugi wiceprezydent, Henryk Ptasznik. Z tytułu zatrudnienia pobrał w 2011 roku 170 tys. 623,58 zł oraz emeryturę w wysokości 11 tys. 780,06 zł.

Pod względem zarobków rekordzistą w siemianowickim urzędzie w 2011 roku był sekretarz miasta Piotr Madeja. W ubiegłym roku z samego tytułu zatrudnienia otrzymał 215 tys. 164,92 zł! Ponadto pobrał 20 tys. 961,32 zł emerytury, a za zlecenia otrzymał ponad 5 tys. zł.

Skarbnik miasta, Henryk Falkus, pobrał natomiast w ubiegłym roku 181 tys. 982,12 zł.

A jak to wygląda w sąsiednich miastach? Prezydent Piekar Stanisław Korfanty otrzymał na konto 183 tys. 654,07 zł, jego zastępcy otrzymali: Zenon Przywara 168 tys. 693,02 zł, a Janusz Pasternak 167 tys. 885,87 zł. Sekretarz miasta zarobił ok. 140 tys. zł, a skarbnik ok. 130 tys. zł. Prezydent Katowic Piotr Uszok za ubiegły rok otrzymał 163 tys. 495,49 zł, a jego zastępcy: Michał Luty 139 tys. 897,86 zł, Marcin Krupa 130 tys. 728,65 zł a Krystyna Siejna 169 tys. 960,63 zł.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto