Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Zapraszamy do odkrycia tajemnic dzielnicy Bańgów

Paweł Szałankiewicz
Bańgów to dzielnica Siemianowic, którą kojarzymy z osiedlem i strefą ekonomiczną. Przemysław Zalewski oprowadził nas po niej i odkrył jej tajemnice. Przekonaliśmy się, że Bańgów to zielona oaza spokoju. Ma jednak swoje minusy: jest kiepsko skomunikowany z innymi dzielnicami miasta.

Z czym kojarzy się Wam Bańgów? Z osiedlem wybudowane pod koniec lat 80. XX wieku o tej samej nazwie, wysypiskiem śmieci Landeco, a może z Bażantarnią? W tej ostatniej, zwanej też Fazańcem, w przeszłości stacjonowały nawet wojska Napoleona. Okazuje się jednak, że Bańgów ma wiele innych atutów i atrakcyjnych miejsc.

Okazuje się bowiem, że popularny Staw Rzęsa tak naprawdę należy... do Bańgowa! Tak, to nie pomyłka. Staw Rzęsa, jak również pole golfowe, leżą w obrębie dzielnicy Bańgów. Andrzej Mizera, którego spotkaliśmy wraz z jego mamą Marią, był tym faktem mocno zdziwiony.

- Okazuje się, że każda dzielnica skrywa swoje tajemnice - uśmiecha pan Andrzej.

Michał Michalak, który na Rzęsę przyjeżdża, by oddać się swoje największej pasji - wędkarstwu, był tym faktem mniej zaskoczony.

- To jedyne miejsce w tej dzielnicy, które mnie do niej przyciąga. Przyjeżdżam tu albo na ryby, albo pojeździć na rowerze - przyznaje mieszkaniec Siemianowic.
Historia Bańgowa sięga kilkaset lat wstecz. Pierwsze wzmianki o dzielnicy pochodzą z XVI wieku. Bańgów przez setki lat był jedną z najmniejszych gmin powiatu katowickiego. Rozwój nastąpił po przyłączeniu go do Siemianowic. W latach 70. XX wieku były bardzo ambitne plany rozwoju dzielnicy. Miała przez nią przebiegać autostrada z węzłami na granicy z Czeladzią.

- Ale zrezygnowano z tej koncepcji, by w latach osiemdziesiątych rozbudować dzielnicę od wschodniej strony - opowiada Przemysław Zalewski, mieszkaniec dzielnicy. - W założeniach osiedle miało być większe i powstawać etapami, ale wybudowano tylko część bloków. Kiedy nastąpiła transformacja ustrojowa, tak w połowie lat dziewięćdziesiątych oddano do użytku ostatnie bloki - opowiada.

Rozwój Bańgowa na kilka kolejnych lat stanął aż do momentu włączenia jego terenów do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, gdzie powstały dwie duże firmy, zatrudniające kilka tysięcy osób - Johnson Controls oraz Mittal. To sprawiło, że dzisiejszy Bańgów, a zwłaszcza jego nowsza część, stał się dobrym miejscem do życia.

- Jest tu niezwykle spokojnie, cicho, a dookoła mamy sporo zieleni. Poza tym ze wszystkimi mieszkańcami dobrze się znamy - mówią Marcin i Monika Ciszewscy, których spotkaliśmy na os. Bańgów, gdy spacerowali z córką Lilianną.

Największym problemem mieszkańców Bańgowa jest skomunikowanie dzielnicy z innymi częściami miasta. - Są momenty, że przez 40 minut nie można się z osiedla wydostać - opowiada Zalewski.

Jego słowa potwierdza Rafał Grabowiec, który od wielu lat mieszka w Bańgowie. - Bez samochodu tutaj ani rusz. Ale z drugiej strony nie ma tu dużego ruchu samochodowego, a to plus. Brakuje też sklepów - przyznaje.

Mimo to, mieszkańcom dzielnicy można tylko pozazdrościć. Przede wszystkim ogromnej ilości terenów zielonych, które idealnie nadają się do rekreacji. Z osiedla można bardzo szybko dostać się do Bażantarni, nad Staw Rzęsa czy na pole golfowe. - A całą rodziną idąc przez Bażantarnię wychodzi się zaraz obok lodziarni "U Achima". Tam najczęściej spacerują rodziny z Bańgowa - kończy Zalewski.

Nieznane miejsca w Bańgowie
Na terenie Bańgowa znajduje się cmentarz niemiecki, na którym spoczywa ok. 25 tysięcy niemieckich żołnierzy. To jedno z kilku takich miejsc w Polsce, gdzie spoczywają żołnierze polegli w czasie II wojny światowej.
Okazuje się też, że Bangów ma coś, czego nie znajdziemy nigdzie indziej - pole namiotowe, które nazywa się "Bańgówka". Pole znajduje się przy prywatnej szkole "Arkona".
To też jedyna dzielnica w mieście, która ma dwie parafie - Jana Sarkandra oraz Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Na jej terenie znajduje się też siemianowickie pole golfowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto