Niekulturalne, brzydkie słownictwo, potrafi być kosztowne. Przekonało się o tym 304 siemianowiczan, których przekleństwa słyszeli nie tylko funkcjonariusze, ale i inni mieszkańcy naszego miasta. A że za słowa drogo się płaci przekonuje nawet przepis karny, według którego możemy zapłacić grzywnę nawet do 1 500 złotych! W skrajnych wypadkach może za to grozić nawet ograniczenie wolności więc lepiej czasem ugryźć się w język, udać w zaciszne miejsce i tam wyartykułować słownie to, co ciśnie nam się na usta.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?