SMS Niezalezni postanowili odnieść się do słów Adama Cebuli, który w wywiadzie dla naszej gazety powiedział, że: - SMS ma jedną wadę - jest ugrupowaniem na nie, a ja uważam, że w samorządzie nie chodzi o to, aby skoncentrować się na krytyce - podkreślił Adam Cebula uzasadniając dlaczego nie skorzystał z oferty SMS i postanowił zostać członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Radni SMS "Niezależni" nie pozostali obojętni na słowa przewodniczącego rady miasta. - Nigdy nie daliśmy się przekonać do głosowania, które byłoby niezgodnie z naszym sumieniem. Dlatego też z odwagą i merytoryką krytykujemy złe decyzje, lecz potrafimy chwalić dobre pomysły. Bronimy interesów mieszkańców, wytykając kolesiostwo, niegospodarność , nepotyzm - podkreśla Rafał Piech, przewodniczący klubu radych SMS "Niezależni".
SMS Nieżależni wściekli po słowach Adama Cebuli
Piech odnosi się też bezpośrednio do krytyki, o jakiej wspomina Adam Cebula. W przesłanym do nas liście podkresla, że krytyka wynika z ich kontaktów z mieszkańcami Siemianowic. - To oni w większości przypadków negatywnie oceniają obecne rządy w naszym mieście. Są też tacy, którzy dostrzegają rzeczy dobre, jak na przykład usprawnienia w ruchu (ronda), czy poprawa estetyki w niektórych częściach miasta. Lecz koszty tych działań stanowią zbyt duże obciążenie dla zwykłego mieszkańca - wyjaśnia Piech.
Radny wspomina też, że z roku na rok spadają dochody obywateli, a podatki i opłaty rosną szczególnie w "naszym biednym mieście". - Większość mieszkańców z wielką troską śledzi postępujące zadłużenie miasta. Dlatego też radni klubu SMS „Niezależni” przedstawiając opinie mieszkańców, spotykają się z dużym niezadowoleniem ze strony obecnej władzy - mówi Piech.
Radny podkreśla, że on i jego ugrupowanie woleliby mieć tylko i wyłacznie powody do chwalenia obecnych władz, ale jak zaznacza, "nie możemy zafałszować rzeczywistości". - Dlatego nie jest prawdą, że Pan Adam Cebula twierdzi, że jesteśmy wyłącznie nastawieni krytycznie do obecnej władzy. Ale jest prawdą, że Pan Adam nie chcąc narazić się tej władzy i utracić funkcję Przewodniczącego Rady Miasta, miał jedyny wybór - zasilić szeregi kolejnej partii w swojej karierze politycznej tj. SLD. A dla wyborców bajka - o jedynej właściwej opcji. I my to rozumiemy, nie każdego stać na niezależność! - kończy Piech.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?