- W ciągu roku takich zdarzeń mamy sporo, choć często są to zgłoszenia o nieszczelności przewodów i dotyczy głównie starszych substancji mieszkaniowych w mieście - mówi kpt. Marcin Wyrzykowski, rzecznik prasowy siemianowickiej straży.
Tlenek węgla to jedna z najgroźniejszych substancji, jakie przedostają się do powietrza w wyniku złego użytkowania pieców i złej wentylacji. Jest praktycznie niewyczuwalny przez węch. Pierwszymi objawami zatrucia są bóle i zawroty głowy, wymioty a później utrata przytomności.
Najczęstszą przyczyną zatruć jest... niedbalstwo. Przewody są często zapchane choć powinny być czyszczone co najmniej cztery razy w roku. Przez kogo? - Osoba administrująca dany budynek powinna zadbać o ich stan techniczny przewodów kominowych oraz ich czyszczenie - mówi Wyrzykowski.
Inną przyczyną zatruć, a nawet pożarów, są źle eksploatowane piece. Zamiast palić w nich tzw. paliwo stałe (węgiel, koks, drewno czy ekogroszek), do pieców wrzuca się buty, torebki, butelki, szmaty i inne tworzywa sztuczne. To powoduje, że kominy ulegają zasmoleniu, zwężeniu lub popękaniu. To z kolei może doprowadzić nie tylko do pożaru, ale do przedostania się do mieszkania tlenku węgla.
- Dlatego powinniśmy palić tym, do czego piece są przeznaczone. Unikniemy w ten sposób tragedii - przestrzega Wyrzykowski.
Inną przyczyną występowania pożarów są grzejniki elektryczne. Stoją zbyt blisko łatwopalnych materiałów, które zapalają się od zbyt długiego wystawiania na promieniowanie cieplne. Ponadto istotne jest, aby były postawione na odpowiednim, trudnopalnym podłożu.
Siemianowiccy strażacy jak na razie nie odnotowali żadnych zdarzeń związanych z rozpoczętym niedawno sezonem grzewczym.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?