Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy radzą jak uniknąć pożarów i zatruć w zimowym sezonie grzewczym

Paweł Szałankiewicz
Takich urządzeń strażacy używają do pomiaru tlenku węgla
Takich urządzeń strażacy używają do pomiaru tlenku węgla Paweł Szałankiewicz
Trzy osoby zmarły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla w 2010 roku. W 2011 do tej pory osiem zostało w wyniku zatrucia przewiezionych do szpitala. To zdarzenia, jakie odnotowali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Siemianowicach Śląskich dotyczące sezonu zimowego ogrzewania mieszkań.

- W ciągu roku takich zdarzeń mamy sporo, choć często są to zgłoszenia o nieszczelności przewodów i dotyczy głównie starszych substancji mieszkaniowych w mieście - mówi kpt. Marcin Wyrzykowski, rzecznik prasowy siemianowickiej straży.

Tlenek węgla to jedna z najgroźniejszych substancji, jakie przedostają się do powietrza w wyniku złego użytkowania pieców i złej wentylacji. Jest praktycznie niewyczuwalny przez węch. Pierwszymi objawami zatrucia są bóle i zawroty głowy, wymioty a później utrata przytomności.

Najczęstszą przyczyną zatruć jest... niedbalstwo. Przewody są często zapchane choć powinny być czyszczone co najmniej cztery razy w roku. Przez kogo? - Osoba administrująca dany budynek powinna zadbać o ich stan techniczny przewodów kominowych oraz ich czyszczenie - mówi Wyrzykowski.

Inną przyczyną zatruć, a nawet pożarów, są źle eksploatowane piece. Zamiast palić w nich tzw. paliwo stałe (węgiel, koks, drewno czy ekogroszek), do pieców wrzuca się buty, torebki, butelki, szmaty i inne tworzywa sztuczne. To powoduje, że kominy ulegają zasmoleniu, zwężeniu lub popękaniu. To z kolei może doprowadzić nie tylko do pożaru, ale do przedostania się do mieszkania tlenku węgla.

- Dlatego powinniśmy palić tym, do czego piece są przeznaczone. Unikniemy w ten sposób tragedii - przestrzega Wyrzykowski.

Inną przyczyną występowania pożarów są grzejniki elektryczne. Stoją zbyt blisko łatwopalnych materiałów, które zapalają się od zbyt długiego wystawiania na promieniowanie cieplne. Ponadto istotne jest, aby były postawione na odpowiednim, trudnopalnym podłożu.

Siemianowiccy strażacy jak na razie nie odnotowali żadnych zdarzeń związanych z rozpoczętym niedawno sezonem grzewczym.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto