Dlaczego? Ponieważ nie działają. A raczej działają w "trybie migowym" pulsując przez całą dobę żółtym, ostrzegawczym światłem. To powoduje, że piesi muszą swoje odstać licząc na życzliwość kierowców. - Tu zawsze trzeba przechodzić szybko i wymuszać pierwszeństwo na samochodach, a przecież z tego przejścia dla pieszych nie korzystają tylko ludzie młodzi i sprawni - uważa Agnieszka Korntatowska mieszkająca w centrum. - Starsi często długo muszą czekać, aż ktoś ich przepuści lub im pomoże.
Sygnalizacja została zamontowana w tym miejscu dwa lata temu i od razu została ustawiona w "tryb migowy". Na wniosek radnych po krótkim czasie zostały przełączone w normalny tryb działania, a kilka miesięcy temu m.in. na wniosek policji i... radnych, znów został przywrócony "tryb migowy". Na ostatniej sesji rady miasta Grzegorz Jurkiewicz interpelował o przywrócenie działania sygnalizacji! Wiadomo jednak, że dostanie odpowiedź odmowną. - Włączenie świateł utrudniłoby tam ruch oraz zmniejszyło przepustowość na rondzie - wyjaśnia Jakub Nowak z biura prasowego prezydenta.
Takie same zdanie ma Marek Leroch, naczelnik wydziału ruchu drogowego w KMP w Siemianowicach. Leroch wyjaśnia, że włączone światła w godzinach szczytu powodowały blokowanie ruchu na dwóch rondach w obu kierunkach. - Osobnym czynnikiem przemawiającym za przełączeniem sygnalizacji było blokowanie drogi przez nie mogące ruszyć na wzniesieniu pojazdy, - dodaje Leroch.
Według Anny Bąk na co dzień korzystającej z przejścia, niedziałające światła stwarzają zagrożenie. - Strach tu przejść szczególnie jak jest ciemno. Wtedy kierowcy mogą nie zauważyć, że ktoś przechodzi. Nie wiem komu przeszkadzała ta sygnalizacja - mówi przejęta.
Ze statystyk wynika jednak, że zagrożenie stwarzały... włączone światła! Od 2010 doszło do tam do 15 kolizji spowodowanych zmianą sygnalizacji na czerwoną zmuszającą kierowców gwałtownego hamowania. - Dlatego to dobrze, że ją zlikwidowano - mówi Łukasz Piwoszak z Siemianowic. - Przez nią robiły się korki, a i tak nikt nie czekał, aż zrobi się zielone - dodaje.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?