Na ostatniej sesji rady miasta kiedy podejmowano uchwałę intencyjną dotyczącą przekształcenia Szpitala Miejskiego w spółkę prawa handlowego, nie brakowało głosów mówiących o tym, że szpital miejski zwyczajnie zostanie sprywatyzowany. W efekcie mieszkańcy naszego miasta mieliby stracić w przyszłości większość darmowych usług medycznych.
Michał Tabaka, kierownik referatu polityki informacyjnej Urzędu Miasta w Siemianowicach zwraca uwagę na fakt, że podobne obawy były 15 lat temu, doszło do zabiegu prywatyzacji wielu przychodni i poradni.
- Wtedy także nie była to łatwa i bezdyskusyjna decyzja. Także pojawiały się wówczas, zdecydowanie jednak bardziej trafiające na podatny grunt niż obecnie, argumenty, iż przychodnie prywatne będą zorientowane jedynie na zysk, kosztem rzecz jasna samych pacjentów - podkreśla Tabaka.
Szpital Miejski w Siemianowicach Śląskich musi mieć biznesplan
Kierownik referatu podkreśla, że dziś w wielu dzielnicach przychodnie działają w formie niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej.
Obawy o Szpital Miejski w Siemianowicach Śląskich potęguje jednak też to, że nadal jeszcze nie jest przygotowany biznesplan dla spółki, którą będzie tworzyć szpital. A to jest jedna z ważniejszych procedur, które wkrótce będą realizowane.
- Przed urzędnikami magistratu, radnymi, a także pracownikami Szpitala Miejskiego teraz stoi spore wyzwanie. Rzecz w tym, by takie rzeczy jak biznes plan przygotowane były jak najbardziej profesjonalnie - mówi Tabaka.
O tym, czy tak będzie przekonamy się jeszcze przed wakacjami na sesji rady miasta, na której podejmowane będą pierwsze ważne uchwały w sprawie szpitala.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?