Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turystyka i ekologia: czy podróżowanie niszczy planetę? Edward Norton ostrzega: „Turystyka może rujnować otoczenie"

Emil Hoff
Emil Hoff
Na 22. Globalnym Szczycie WTTC w Arabii Saudyjskiej mówiono wiele o konieczności pogodzenia szybko rosnącej branży turystycznej z wymogami ochrony środowiska. Czy zrównoważony rozwój turystyki jest możliwy? Co niepokoi w tej kwestii Edwarda Nortona? Zapraszamy do drugiej części relacji ze Szczytu WTTC w Rijadzie. Zdjęcie na licencji CC BY 2.0
Na 22. Globalnym Szczycie WTTC w Arabii Saudyjskiej mówiono wiele o konieczności pogodzenia szybko rosnącej branży turystycznej z wymogami ochrony środowiska. Czy zrównoważony rozwój turystyki jest możliwy? Co niepokoi w tej kwestii Edwarda Nortona? Zapraszamy do drugiej części relacji ze Szczytu WTTC w Rijadzie. Zdjęcie na licencji CC BY 2.0 World Travel & Tourism Council, CC BY 2.0
W Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, odbył się 22. Globalny Szczyt WTTC, największe na świecie forum prywatnego sektora branży turystycznej. W czasie obrad delegaci wiele miejsca poświęcili sprawom zrównoważonego rozwoju i wpływu turystyki na środowisko. Czy turystyka i ekologia mogą żyć w zgodzie? Co mówi nowy raport środowiskowy WTTC o wpływie branży turystycznej na planetę i przed czym ostrzega aktor i filantrop Edward Norton? Zapraszamy do naszej relacji z konferencji turystycznej w Rijadzie.

Spis treści

Turystyka i ekologia: jak pogodzić dbanie o przyrodę z boomem gospodarczym?

Jedną z idei przewodnich 22. Globalnego Szczytu World Travel & Tourism Council (WTTC) w Rijadzie był zrównoważony rozwój branży turystycznej i szukanie sposobów na połączenie potrzeb turystów z wymogami ochrony środowiska.

Arabia Saudyjska rozwija swój sektor turystyczny najszybciej ze wszystkich państw G20, a w poprzedniej części relacji ze Szczytu przedstawiliśmy gigaprojekty, które mają ściągać do królestwa aż 100 milionów turystów rocznie do 2030 r. Tak gwałtowny rozwój musi mieć wpływ na środowisko i jego mieszkańców – zwierzęta i ludzi. Jak Saudyjczycy zamierzają pogodzić rozwój swojej turystyki z dbałością o środowisko?

Zrównoważony rozwój w turystyce: kiedyś fanaberia, teraz konieczność

W pustynnym kraju, takim jak Arabia Saudyjska, ograniczone zasoby naturalne zmuszają ludzi na wszystkich szczeblach władzy i biznesu do myślenia w kategoriach odnawialności i recyklingu. Było to widać w czasie 22. Globalnego Szczytu WTTC.

- Sektor turystyczny rozwija się w Arabii Saudyjskiej bardzo szybko – mówił minister turystyki królestwa, Ahmed Al-Khateeb. – Bardzo dbamy o to, by nasza turystyka opierała się na zasadach zrównoważonego rozwoju, czego dowodem są projekty budowlane w rejonie Morza Czerwonego i NEOM, polegające wyłącznie na odnawialnych źródłach energii.

Minister nawiązał m.in. do The Line, futurystycznego miasta zawartego w jednym gigantycznym budynku, długim na 170 km, które ma być zasilane energią słoneczną.

Wielu innych delegatów, biorących udział w panelach dyskusyjnych, wypowiadało się o konieczności wprowadzenia ekologicznych rozwiązań w branży turystycznej na całym świecie. Cel ten nie jest wcale nierealny: według ustaleń saudyjskiego Globalnego Centrum Zrównoważonej Turystyki (Sustainable Tourism Global Centre, STGC), przy odrobinie dobrej woli i współpracy branża turystyczna na całym świecie mogłaby zredukować swoją emisję gazów cieplarnianych o ok. 40% do 2030 r. i być może usunąć swój ślad węglowy całkowicie do 2050 r.

Wyniki badań nad redukcją gazów cieplarnianych zostały przedstawione w raporcie STGC, ogłoszonym na Szczycie WTTC w Rijadzie i rozdanym delegatom. Raport opiera się na danych pozyskanych ze środowisk akademickich, biznesowych, od organizacji pozarządowych i największych firm w branży turystycznej i transportowej.

Z raportu wynika, że obecnie branża turystyczna odpowiada za ok. 12% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Jeśli nie podjęte zostaną żadne kroki w celu naprawienia tej sytuacji, odpowiedzialność sektora turystyki za emisję może wzrosnąć do 20% w 2030 r.

"Świat stoi w ogniu" - powiedział były sekretarz generalny ONZ Ban Ki-Moon w czasie swojego wystąpienia na 22 Globalnym Szczycie WTTC
"Świat stoi w ogniu" - powiedział były sekretarz generalny ONZ Ban Ki-Moon w czasie swojego wystąpienia na 22 Globalnym Szczycie WTTC w Rijadzie. Miał na myśli zarówno bieżące konflikty zbrojne, jak i fakt, że planeta stale się ociepla, co stwarza problem dla wielu społeczności, choćby mieszkańców Malediwów, kraju, który może dosłownie zatonąć. Zdjęcie na licencji CC BY 2.0. World Travel & Tourism Council, CC BY 2.0

Czytaj też: Nowy ranking paszportów. Które państwo wydaje najsilniejsze paszporty na świecie? Kto może wjechać bez wizy do największej liczby krajów?

Ile może kosztować zielona turystyka? Spodziewajmy się wzrostu cen o 5%

Raport saudyjskiej organizacji tym różni się od innych podobnych pomysłów, że przedstawia konkretne wyliczenia kosztów, jakie musiałaby ponieść branża, by osiągnąć cel. Ile wynoszą te koszty? Chodzi o inwestycje w nowe, przyjazne środowisku technologie, w kwocie od 210 do 310 miliardów dolarów rocznie, do 2030 r. To odpowiednik ok. 3% wkładu branży turystycznej do światowego GDP w tym okresie (cały wkład wynosi ok. 10 trylionów dolarów).

Rządy i wielkie przedsiębiorstwa to jedno, a zwykli zjadacze chleba drugie. Jak proekologiczne inwestycje branży podróży i turystyki (T&T) mogłyby się przełożyć na portfele zwykłych turystów? Autorzy raportu przypuszczają, że gdyby wdrożyć dokładnie cały program reform, ostatecznie zwykły turysta musiałby zapłacić za swoje wakacje i usługi ok. 5% więcej.

Saudyjczycy sami dają przykład innym i już zaczęli wdrażać projekty, mające na celu zmniejszenie śladu węglowego swojego sektora turystycznego.

- Arabia Saudyjska zdaje sobie sprawę, że zarówno podróżnicy, jak i inwestorzy, oczekują od branży turystycznej zrównoważonego rozwoju i dbałości o środowisko – powiedział minister Al-Khateeb w czasie swego wystąpienia na Globalnym Szczycie WTTC. – Dlatego chcemy, by nasze królestwo stało się prawdziwym pionierem zrównoważonej turystyki.

Na poparcie swych słów minister poinformował delegatów biorących udział w Szczycie, że tylko w ciągu minionego roku Arabia Saudyjska zainwestowała 186 miliardów dolarów w ramach ponad 60 proekologicznych przedsięwzięć.

Na Szczycie w Rijadzie obecnych było wielu prominentnych przedstawicieli sektora prywatnego branży T&T i rządów państw zaangażowanych w turystykę.
Na Szczycie w Rijadzie obecnych było wielu prominentnych przedstawicieli sektora prywatnego branży T&T i rządów państw zaangażowanych w turystykę. Richard Quest, korespondent biznesowy CNN, zadawał im pytania dotyczące sposobów i pomysłów na zrównoważony rozwój sektora. Zdjęcie na licencji CC BY 2.0. World Travel & Tourism Council, CC BY 2.0

Czytaj też: Malediwy i inne rajskie wyspy mogą niebawem zniknąć. Archipelagi toną w wodach oceanów. Ile czasu zostało mieszkańcom i turystom?

Ślad węglowy turystyki, czyli konkretne dane o emisji gazów

Jeśli zastanawiacie się, czy rzeczywiście zagrożenie dla środowiska, generowane przez turystykę i turystów, jest tak poważne, jak sugerują analitycy, powstało na ten temat kolejne szczegółowe badanie.

Założony przez WTTC Zespół Badań Środowiskowo-Społecznych (Environmental & Social Research, ESR) we współpracy z Ministerstwem Turystyki Arabii Saudyjskiej i STGC przygotował specjalny raport, w którym zebrał dane dotyczące śladu węglowego, pozostawianego przez branżę turystyczną 185 państw, w tym Polski.

Wstępne wyniki raportu zostały ogłoszone przez Julię Simpson, prezes WTCC, na konferencji prasowej w czasie 22. Globalnego Szczytu WTTC w Rijadzie. Na opublikowanie szczegółowych danych dotyczących poszczególnych państw będziemy musieli jeszcze trochę poczekać (mają być sukcesywnie przekazywane mediom w 2023 r.), ale raport już teraz wydaje się przydatnym narzędziem dla wszystkich, którzy chcieliby, by turystyka stawała się w przyszłości coraz bardziej czystą i zieloną branżą.

- Do tej pory nie mieliśmy danych, pozwalających mierzyć ślad węglowy sektora turystyki w przekroju całego świata – mówiła Simpson. - Ten raport zapewni rządom krajów na całym świecie szczegółowe informacje, pozwalające podjąć konkretne kroki na drodze do realizacji porozumienia paryskiego z 2015 r.

Nowe badanie, stworzone przez podległy WTTC Social & Environmental Report, podaje dowody na to, że branży turystycznej udało się zahamować wzrost
Nowe badanie, stworzone przez podległy WTTC Social & Environmental Report, podaje dowody na to, że branży turystycznej udało się zahamować wzrost swojego śladu węglowego i rozdzielić rozwój ekonomiczny od postępującej degradacji środowiska. Mimo wszystko wiele jest nadal do zrobienia, a niektóre sukcesy ogłaszane przez część przedsiębiorców mogą okazać się chwytem reklamowym.
Zdjęcie na licencji CC BY 2.0. World Travel & Tourism Council, CC BY 2.0

Czytaj też: Święta 2022 pod piramidami. Już wiadomo, gdzie Polacy planują spędzić przerwę świąteczno-noworoczną. Ma być ciepło, tanio i wygodnie

Wnioski dla branży turystycznej? Wiele zrobiono, ale wiele jest jeszcze do zrobienia

Dobre wieści są takie, że według raportu ESR wspomniane wcześniej 12% globalnej emisji gazów cieplarnianych, za które ma odpowiadać sektor turystyki, to prawdopodobnie zawyżony wskaźnik. W rzeczywistości wynosi on ok. 8%.

Od 2010 r. widać też wyraźny trend spadkowy emisji gazów cieplarnianych, który sektor T&T zawdzięcza wdrażaniu nowych technologii. O ile GDP globalnej branży turystycznej rósł w ciągu minionej dekady o ok. 4,3% rocznie, o tyle emisja gazów w całym tym czasie podniosła się tylko o 2,4%. Dla branży turystycznej na obszarze Unii Europejskiej wskaźniki te wynoszą odpowiednio 2,1% i 0,3%.

Jeśli chodzi o konkretne ilości emitowanych gazów, z raportu ESR wynika, że o ile w 2010 r. na każdego dolara zarabianego przez branżę przypadało ok. 0,49 kg gazów cieplarnianych, o tyle w 2019 r. było to już tylko 0,42 kg, a więc o 14% mniej.

Wszystkie te liczby tworzą pozytywny obraz: w ciągu dekady między 2010 i 2019 r. wzrost ekonomiczny globalnego sektora T&T przestał się wiązać ze wzrostem emisji gazów cieplarnianych.

- Zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 14% to bardzo dobry wynik, ale nadal pozostaje wiele do zrobienia – mówiła Simpson, komentując raport ESR. – Dzięki nowym danym możemy podjąć dalsze kroki, by trwale zredukować emisyjność całej branży podróży i turystyki.

Julia Simpson wskazała, że drogą do obniżenia wpływu, jaki branża turystyczna ma na środowisko, jest stałe rozwijanie technologii i włączanie odnawialnych źródeł energii do sieci energetycznej poszczególnych państw. Szczególnie ważne jest szerokie wprowadzenie do użytku w sektorze prywatnym tzw. zrównoważonego paliwa lotniczego (Sustainable Aviation Fuel, SAF), co jednak będzie wymagało współpracy przedsiębiorców turystycznych z przedstawicielami rządów, mających wpływ na długofalowy rozwój przemysłu.

Raport ESR dotyczący emisji gazów cieplarnianych przez branżę turystyczną poszczególnych krajów świata ma być co roku aktualizowany, co pozwoli prześledzić, jak efektywnie radzą sobie one z redukcją śladu węglowego.

Edward Norton przestrzegał przed przyjmowaniem powierzchownych rozwiązań, jeśli chodzi o budowę ekologicznej, zrównoważonej turystyki. Jego zdaniem takie
Edward Norton przestrzegał przed przyjmowaniem powierzchownych rozwiązań, jeśli chodzi o budowę ekologicznej, zrównoważonej turystyki. Jego zdaniem takie przedsięwzięcia to często farsa. World Travel & Tourism Council, CC BY 2.0

Wojna na Ukrainie otwiera oczy. Czy uda się przekonać europarlamentarzystów do wsparcia branży turystycznej?

Julia Simpson zaraz po powrocie z 22. Globalnego Szczytu WTTC w Arabii Saudyjskiej udała się do Parlamentu Europejskiego w Brukseli, gdzie dyskutowała nad wynikami raportu ESR z parlamentarzystami, w tym przedstawicielką Polski, posłanką Elżbietą Łukacijewską. W rozmowie telefonicznej 8 grudnia 2022 Simpson poinformowała mnie o przebiegu tych spotkań i wyraziła nadzieję, że przedstawicielom branży uda się przekonać decydentów na wysokich szczeblach władzy o konieczności wsparcia sektora turystycznego w jego dążeniu do redukcji swego śladu węglowego:

- Branża może zyskać nawet ok. 10% SAF w swoich zasobach do 2030 r. – mówiła Simpson. – Ale to wymaga ogromnego wzrostu produkcji i musimy przekonać do tego tych, którzy decydują o kierunkach rozwoju przemysłu w Europie. Musimy też przekonać społeczeństwa o konieczności zwracania większej uwagi na rozwój odnawialnych źródeł energii. Tragiczną ironią jest fakt, że właśnie katastrofalna wojna na Ukrainie zwróciła ostatnio wiele głów w stronę innych niż tylko ropa źródeł zasilania domów, miast i państw.

Edward Norton: turystyka robi wiele dobrego, ale może też mieć niszczycielski wpływ na otoczenie

Jednym z najciekawszych paneli w czasie 22. Globalnego Szczytu WTTC była rozmowa aktora, reżysera i filantropa, Edwarda Nortona, znanego być może najlepiej z roli narratora w „Podziemnym Kręgu” (1999), z Fahdem Hammadinem, członkiem zarządu Saudyjskiego Urzędu ds. Turystyki (Saudi Tourism Authority, STA).

- Podróżowanie i kręcenie filmów mają ze sobą wiele wspólnego – powiedział Norton na początku swojego wystąpienia. – W obu chodzi o przygodę i wyobraźnię, oba mają w sobie coś z iluzji i magii. Sztuka i podróże wzmagają także empatię dla innych ludzi.

W rozmowie z Fahdem Hammadinem, członkiem Saudyjskiego Urzędu ds. Turystyki, Norton nie był zbyt spolegliwy i naciskał na konieczność autentycznych reform,
W rozmowie z Fahdem Hammadinem, członkiem Saudyjskiego Urzędu ds. Turystyki, Norton nie był zbyt spolegliwy i naciskał na konieczność autentycznych reform, a nie tylko głośnych akcji, wprowadzających jednie kosmetyczne zmiany. Zdjęcie na licencji CC BY 2.0. World Travel & Tourism Council, CC BY 2.0

Panowie rozmawiali o tym, czy rzeczywiście da się pogodzić gwałtowny rozwój turystyki z ochroną środowiska i lokalnych, rdzennych społeczności. Norton od 15 lat pełni funkcję ambasadora ONZ na rzecz bioróżnorodności i zajmuje się ochroną zagrożonych roślin i zwierząt w Afryce. Sam też rozwija niewielkie, ekologiczne hotele w Kenii.

- Głównym wyzwaniem XXI w. jest moim zdaniem dostosowanie gospodarek i gałęzi przemysłu do wymogów zrównoważonego rozwoju, tak by powstrzymać globalne ocieplenie – powiedział Norton. - To wyzwanie także dla turystyki. Podróżowanie i turystyka robią wiele dobrego dla stosunków międzyludzkich, ale bez zwracania uwagi na potrzeby środowiska branża może też mieć szkodliwy wpływ na miejsca, w których się rozwija. Jeśli chodzi o rozwiązania tych problemów, turystyka nie powinna godzić się tylko na powierzchowne zmiany i twierdzić, że one wystarczą. Kroki, które trzeba będzie podjąć, będą wymagały poświęceń.

"Nie może być mowy o ekologicznym hotelu czy zrównoważonej turystyce, jeśli np. woda nie jest doprowadzana do kurortu ze zrównoważonych źródeł.
"Nie może być mowy o ekologicznym hotelu czy zrównoważonej turystyce, jeśli np. woda nie jest doprowadzana do kurortu ze zrównoważonych źródeł. To woda jest najcenniejszym zasobem. W Afryce widać to najlepiej" - mówił Norton. Sam aktor organizuje w Kenii sieć niewielkich ekologicznych hoteli. Emil Hoff / Polska Press

Dla Edwarda Nortona odnawialność i rozsądne korzystanie z zasobów to kluczowe czynniki, na które powinna zwracać uwagę branża turystyczna, a dobrym przykładem zasobu, którego w Afryce jest szczególnie mało, jest woda:

- Żyjemy w świecie, w którym niedługo o dostęp do wody toczyć się będą wojny – mówił Norton. – Woda jest jednym z najbardziej kluczowych dla bezpieczeństwa narodowego zasobów, a dostęp do niej będzie się stawał tylko trudniejszy. Nie możemy się zgodzić na to, żeby branża turystyczna w jakimkolwiek kraju nie zwracała uwagi na to, skąd bierze dla siebie wodę i komu ją odbiera.

"Ludzie muszą być autentyczni i o autentyczność trzeba zadbać" - mówił dalej Edward Norton. Jego zdaniem wiele firm turystycznych na
"Ludzie muszą być autentyczni i o autentyczność trzeba zadbać" - mówił dalej Edward Norton. Jego zdaniem wiele firm turystycznych na świecie popełnia grzech traktowania lokalnych mieszkańców jak eksponatów, mających ładnie wyglądać w hotelowym lobby, zamiast jak ludzi, którzy chcą mieć uczciwą i przyszłościową pracę w branży turystycznej. Emil Hoff / Polska Press

Norton zwrócił też uwagę na to, że tzw. autentyczna turystyka, angażująca przedstawicieli lokalnej społeczności, to często farsa, a branża potrzebuje więcej autentyczności:

- To, jak zachodnie firmy przygotowują lokalnych mieszkańców do prowadzenia turystyki, to porażka w większości miejsc, które widziałem – mówił Edward Norton. – Przedsiębiorcy sadzają ich przed domami i w zasadzie niczego nie uczą, tak jakby ci ludzie mieli tylko wyglądać intersująco dla cudzoziemców. Musimy poświęcić o wiele więcej uwagi i czasu, by rzeczywiście zaangażować lokalne społeczności w działania branży turystycznej i przygotować ich przedstawicieli do pracy w zawodzie.

Norton stara się wyznaczać standardy etycznej, zrównoważonej turystyki. Ponieważ rozwija swój biznes w Afryce, dobrze wie, jakie znaczenie ma etyczne
Norton stara się wyznaczać standardy etycznej, zrównoważonej turystyki. Ponieważ rozwija swój biznes w Afryce, dobrze wie, jakie znaczenie ma etyczne pozyskiwanie wody. Wpiera też lokalne społeczności masajskie. Emil Hoff / Polska Press
Dodaj firmę
Logo firmy Polska Organizacja Turystyczna
Warszawa, Chałubińskiego 8
Autopromocja
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Turystyka i ekologia: czy podróżowanie niszczy planetę? Edward Norton ostrzega: „Turystyka może rujnować otoczenie" - Strona Podróży

Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto