W czwartek, 18 listopada doszło do nietypowej kradzieży. Złodzieje za cel wybrali sobie proszek do prania. Jeden Jednemu z rabusi udało się uciec z częścią skradzionego towaru, ale w rękach ochroniarza pozostał atakujący go drugi ze złodziei. Duetowi grozi wysoka kara za towar o wartości 159 złotych. Dodatkowo starszy z braci usłyszał zarzut w tzw. recydywie.
Wyrachowani przestępcy w akcji
21-latek zaplanował kradzież w sklepie razem ze swoim starszym bratem, który pozostał na czatach. Młodszy wszedł i zabrał 4 proszki do prania, po czym wyszedł ze sklepu z nimi, nie płacąc za nie w kasie. Zauważył to ochroniarz, który próbował ująć złodzieja. Wtedy używając siły fizycznej włączył się starszy z braci, który chciał uwolnić 21-latka. Dzięki temu złodziej zbiegł z częścią skradzionego towaru. W rękach ochrony pozostał jednak 31-latek. Szybko zostali powiadomieni o tym policjanci. Na monitoringu sklepowym rozpoznali złodzieja.
Po kilkudziesięciu minutach był już zatrzymany i podzielił losy swojego starszego brata. Zatrzymany duet trafił za policyjne kratki. Odpowiedzą oni za kradzież rozbójniczą, za którą grozi nawet 10 lat więzienia. Starszy będzie surowiej sądzony, ponieważ zarzut, który usłyszał był w tzw. recydywie. Na czas postępowania prokurator zastosował dozór policyjny, na który podejrzani muszą się stawiać.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?