Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Urzędzie Miasta przed świętami zrobiło się małe zamieszanie z powodu

Paweł Szałankiewicz
Radna Roguska protestuje, Biuro Rady Miasta blokuje a rzecznik Urzędu Miasta ironizuje. O co chodzi? O listy mieszkanki skierowane do radnych!

Czy zwykły mieszkaniec Siemianowic może zostawić w skrzynce pocztowej znajdującej się w Biurze Rady Miasta pocztę dla radnego ze swojego okręgu? Okazuje się, że nie. Przekonała się o tym córka Barbary Roguskiej, która chciała wszystkim radnym przekazać listy z życzeniami. W tym celu poprosiła o pomoc radnego Rafała Piecha, który przekazał 23 koperty do Urzędu Miasta. Zanim pracownicy biura włożyli je do skrzynek, przewodniczący rady miasta Adam Cebula otworzył list zaadresowany do siebie. Okazało się, że świąteczne życzenia to zaledwie post scriptum całej treści listu. - W liście nie było praktycznie żadnych życzeń świątecznych tylko elaborat mający wychwalać z każdej strony panią Barbarę Roguską - ironizuje Michał Tabaka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

List Magdaleny Roguskiej był skierowany głównie do radnych Forum Samorządowego i miał posłużyć jako odpowiedź na oświadczenie, jakie na ostatniej sesji Rady Miasta wygłosili radni Forum. Radni w oświadczeniu skrytykowali Barbarę Roguską za domaganie się na łamach jednej z lokalnych gazet od prezydenta Siemianowic wprowadzenia cenzury i tym samym łamania prawa. Córka Roguskiej stanęła w obronie matki, pisząc m.in. o tym, że jej intencją było "...aby nie stawiać ludzi pod medialnym pręgierzem, zanim w sprawie nie zapadnie ostateczny wyrok." oraz
wyrażając się krytycznie o portalu miejskim, na którym oświadczenie radnych Forum opublikowano. Przewodniczący rady po przeczytaniu treści listu podjął decyzję wraz z pracownikami biura Rady Miasta o odesłaniu wszystkich listów do adresatki.

- Zwrócono mi wszystkie 23 przesyłki odmawiając dostarczenia radnym z uwagi na "polityczny charakter" - mówi Magdalena Roguska.

O treści, jaką zawierały listy od córki radnej, nie wiedział doręczyciel - Rafał Piech. - Wiedziałem tylko, że list zawiera życzenia świąteczne dla radnych - wyjaśnia.

Niesmak pozostawia fakt, że żaden z listów nie mógł trafić do rąk ani jednego radnego. Dlaczego? - Ponieważ skrzynki radnych służą do korespondencji między biurem rady miasta a nimi. Żeby zaoszczędzić na wysyłaniu informacji zwykłą pocztą wkładana jest tam korespondencja informująca radnych o terminach posiedzeń komisji czy sesji Rady Miasta. Do tego są one przeznaczone - wyjaśnia nam Michał Tabaka.

Barbara Roguska poinformowała nas, że na znak protestu nie będzie przyjmować żadnych dokumentów ze skrytek pocztowych, wszelką pocztę przyjmując za pośrednictwem tradycyjnej poczty. - Nie ma sensu, aby korespondencja wrzucana do mojej skrytki była wcześniej poddana jakiejkolwiek analizie i aby stosowano jakiekolwiek ograniczenia - uważa radna dodając: - Taka skrytka ograniczająca przez kogokolwiek moje prawa jest dla mnie tylko kłopotliwa i jeśli ma komukolwiek służyć poza mną, to ja podziękuję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto