Wypadek śmiertelny w szybie Bańgów
Do tragedii w szybie Bańgów doszło w czwartek 26 listopada około godz. 10.50. Szyb mieści się w Siemianowicach Śląskich, to pozostałość po dawnej kopalni.
37-letni mężczyzna był pracownikiem brygady remontowej Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń. W trakcie pracy przy wewnętrznej stalowej konstrukcji szybu utracił równowagę i wpadł do szybu.
Ciało mężczyzny wydobyto z głębokości 88 metrów. 37-latek był żonaty i posiadał jedno dziecko. W górnictwie pracował od 2006 roku, a w Centralny Zakładzie Odwadniania Kopalń od 2015 roku.
Szyb Bańgów przekazany został do Spółki Restrukturyzacji Kopalń po likwidacji kopalni Siemianowice. Pełni rolę odwadniającą dla kopalni Piekary (przez zlikwidowaną kopalnię Andaluzja).
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?