Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z 2,5 promilami we krwi wjechała w zaparkowane samochody

Magdalena Grabowska
Miły, babski wieczór z koleżanką i duża ilość alkoholu. Potem razem wybrały się na nocną przejażdżkę po mieście. Kierująca wjechała w zaparkowane samochody. Okazało się, że kobieta miała 2,5 promila we krwi. Grozi jej nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Nocna jazda dla kierującej punto, niestety zakończyła się na zaparkowanych przy jezdni samochodach. Co było przczyną? Z całą pewnością nie były to warunki atmosferyczne, lecz krążący w krwi kobiety alkohol. Wezwani na miejsce policjanci zbadali stan trzeźwości siemianowiczanki. Jak przewidywali, okazało się, że miała w swoim organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. 27-latka musiała spędzić noc w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwiała, usłyszała zarzut za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi jej nawet 2 lata więzienia.

W nocy z soboty na niedzielę policjanci zostali wezwani do kolizji. Wiadome już było, że fiat punto najechał na zaparkowane przy ulicy Śmiłowskiego samochody osobowe. Na miejscu okazało się, że kierująca puntem 27-latka była nietrzeźwa. Bardzo nietrzeźwa. Wcześniej, podczas babskiego wypadu, piła alkohol ze swoją koleżanką. Nie wpadły na pomysł zamówienia taksówki, czy skorzystania z transportu miejskiego. Była w końcu piękna noc, postanowiły więc wsiąść do samochodu i wybrać się na wieczorną przejażdżkę po mieście. Na całe szczęście podróż pijanej kierującej i jej znajomej nie trwała długo. Nieopodal swojego miejsca zamieszkania wjechała w zaparkowane przy jezdni samochody.

Miała 2,5 promila we krwi
Mundurowi zbadali stan trzeźwości 27-latki. Wynik wskazywał blisko 2,5 promila alkoholu. Kobieta została zatrzymana i noc spędziła w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwiała, usłyszała zarzut za popełnione przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi jej nawet 2 lata więzienia. O wysokości kary zadecyduje teraz sąd.

Ostatnio zatrzymano dwóch nietrzeźwych kierowców
Policjanci zatrzymali kolejnych amatorów jazdy na podwójnym gazie. Pierwszy z nich wpadł w sobotnie południe. Kierujący hondą wydmuchał blisko pół promila alkoholu. Jego następca został wyeliminowany w niedzielny poranek. Nie miał on już tyle “szczęścia”. Wynik badania wskazywał na ponad pół promila alkoholu, dlatego będzie ponosił odpowiedzialność karną za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu nawet 2 lata więzienia. Oboje stracą prawo jazdy.
Wyrywkowe kontrole stanu trzeźwości kierujących przyniosły efekty. Zatrzymany w sobotni poranek na ulicy Matejki kierujący hondą miał w swoim organizmie blisko pół promila alkoholu. Kolejny z amatorów jazdy na podwójnym gazie wpadł w ręce drogówki w niedzielę na ulicy Grunwaldzkiej. 51-latek nie miał już tyle szczęścia co jego poprzednik. Wynik badania wskazywał na ponad pół promila alkoholu, co oznacza, że będzie odpowiadał za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości. Oprócz tego, że grozi mu kara więzienia nawet do 2 lat, okres na który zostanie zastosowany zakaz prowadzenia pojazdów jest znacznie dłuższy. W przypadku wykroczenia wynosi od 6 miesięcy do 3 lat, a przestępstwa od 1 roku do 15 lat. 51-letni kierowca nissana wkrótce usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Z 2,5 promilami we krwi wjechała w zaparkowane samochody - Siemianowice Śląskie Nasze Miasto

Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto