Zadłużenie Siemianowic nie tak duże? Piekary mają gorzej

Zadłużenie Siemianowic: O tym, że miasta, podobnie zresztą jak państwa, żyją na kredyt, wiadomo nie od dziś. Z tego powodu w Polsce kilka lat temu wprowadzono tzw. wzór Rostowskiego, który miał hamować zapędy większych i mniejszych miast do ciągłego zaciągania kredytów. To zmusiło Siemianowice Śląskie do zaciskania pasa. Dzięki temu w specjalnym raporcie przygotowanym przez pismo samorządu terytorialnego "Wspólnota" nasze miasto z roku na rok jest coraz niżej w rankingu najbardziej zadłużonych miast na prawach powiatu w Polsce oddalając się od krytycznego progu 60 procent zadłużenia.

- Od początku mojej pierwszej kadencji, a więc od 2006 r. nigdy nie mieliśmy zagrożonego progu 60 procent. Nawet do niego nie zbliżaliśmy się. Teraz nasza sytuacja z roku na rok jest coraz lepsza - stwierdza Jacek Guzy, prezydent Siemianowic.

I w najbliższych latach do tego promu miasto nie powinno się zbliżyć dzięki temu, że do końca tego roku miasto wyemituje obligacje, z których zostanie spłacone 30,9 mln zł kredytu, co jednak nie zwiększy zadłużenia miasta.
Obecnie Siemianowice w rankingu znajdują się na 35 miejscu, mając 30,24 procentowe zadłużenie w stosunku do budżetu miasta. To jak na razie najlepsze miejsce, na jakim znalazło się nasze miasto (w rankingu uznaje się, że najgorsze miejsce jest w górze tabeli, gdzie znajdują się najbardziej zadłużone miasta). Przez osiem lat z rzędu Siemia-nowice nie wychodziły z tego rankingu poza pierwszą dwudziestkę. Dopiero w poprzednim roku to się udało, kiedy to Siemianowice "spadły" na 29. miejsce, a w tym na 35.

Zadłużenie Siemianowic nie tak duże? Piekary mają gorzej

Siemianowice pod względem zadłużenia mają się lepiej niż nasz sąsiad, Piekary Śląskie, które znajdują się zestawieniu na 25 miejscu z 34,75 procentowym zadłużeniem. Nad nami znajdują się również inne śląskie miasta, takie jak Żory (53,53 proc. - najbardziej zadłużone miasto w naszym regionie), Częstochowa (46,20 proc.), Bielsko-Biała (33,71 proc.), Zabrze (32,40 proc.) czy Sosnowiec (31,62 proc.). Z miast porównywalnych do Siemianowic poza Piekarami wyżej w rankingu, a więc bardziej zadłużone są jeszcze Świętochłowice, które mają 34,18 proc. zadłużenia.

Lepiej finansami zarządzają natomiast w Chorzowie, gdzie zadłużenie miasta wynosi 17,78 proc. czy w Bytomiu (23,98 proc.). Chorzów zresztą jest jednym z najlepiej zarządzanych miast na prawach powiatu. W rankingu znajduje się w gronie takich miast, jak Rybnik (19,64 proc.),Dąbrowa Górnicza (18,62 proc.) czy Gliwice (14,53 proc.). Najlepiej finansami zarządzają w Jastrzębiu-Zdroju, które jest jednym miastem bez jakiegokolwiek zadłużenia.