Dlaczego Siemianowice Śląskie są zadłużone?

Bardzo gorące lato 2012
W gorącym lecie kończącego się roku Skarbnik Miasta Henryk Falkus wytykał swoim adwersarzom, że manipulują faktami na temat długu naszego miasta, gdyż przemilczają oni fakt, iż do 2020 roku Siemianowice Śląskie zostaną uwolnione od długu całkowicie. Ten ambitny cel został ujęty w wieloletniej prognozie finansowej miasta. Dokument taki jest opracowywany przy osobistym udziale Skarbnika Miasta a uchwalanym przez Radę Miasta. Mowa jest o dokumencie rangi Uchwały przyjętej przez Radę Miasta a nie o ulotce wyborczej na której można obiecywać nawet gruszki na wierzbie.

Wiarygodność Henryka Falkusa
Autorstwo wieloletniej prognozy finansowej przypisuje się Skarbnikowi Miasta. Henryk Falkus jest symbolem ciągłości władzy w Siemianowicach Śląskich. W siemianowickim magistracie jako Skarbnik Miasta pracuje od końca lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, od zawsze zajmuje się on finansami naszego miasta. Faktem jest, że Henryk Falkus razem z Piotrem Madeją tworzy duet, którego kompetencje wykorzystują kolejni prezydenci naszego miasta. Wobec powyższego uznać należy, że Henryk Falkus jest kompetentnym urzędnikiem. Niestety w dalszej części artykułu nie będzie o jego kompetencji, a o jego wiarygodności.

W roku 2012 Siemianowice Śląskie miały być wolne od długów
W 2007 roku z biurka Henryka Falkusa wyszła wieloletnia prognoza finansowa na lata 2007-2013. W prognozie tej, rządząca wtedy i dziś koalicja Forum Samorządowego Jacka Guzego oraz Platformy Obywatelskiej zapisała, że w 2012 roku dług Siemianowic Śląskich wyniesie 0 zł (słownie: zero złotych). Rok później czyli w 2008 roku, w kolejnej wieloletniej prognozie finansowej Henryk Falkus zmodyfikował plany odnośnie miejskiego długu w taki sposób, że planował, iż w roku 2012 miasto będzie zadłużone na poziomie nieco ponad 25 milionów złotych. Tymczasem rok 2012 nasze miasto kończy z długiem niemal trzykrotnie większym tj. około 72 milionów złotych.

Czy w 2020 Siemianowice Ślaskie pozbędą się miejskiego długu?
Czy - mając w pamięci zapisy z wieloletniej prognozy finansowej z 2007 roku - można wierzyć Henrykowi Falkusowi, że on pod auspicjami Jacka Guzego do 2020 upora się z miejskim długiem zmniejszając go do zera? Przed odpowiedzią na to pytanie Trzeba zadać pytanie dodatkowe, mianowicie, z czego ten dług wynika, dlaczego nasze miasto się zadłużyło?
Czy przyczyną długu naszego miasta są mniejsze od prognozowanych wpływy do budżetu miasta?
W prognozie z 2007 roku ujęto nie tylko poziom długu w latach kolejnych ale i wysokość wpływów do budżetu miasta na te lata. Bardzo interesujące jest, to, że w 2007 roku prognozowano nie tylko to, że dług naszego miasta wyniesie 0 zł ale i że ten poziom będzie zrealizowany przy poziomie dochodów do miejskiej kasy na poziomie ponad 194 milionów złotych. Tymczasem jak pisałem wcześniej, rok 2012 kończymy z długiem na poziomie ponad 72 milionów złotych a dochodami na poziomie ponad 226 milionów złotych. Jak więc Henryk Falkus zarządza miejskimi finansami, że nawet przy dochodach znacznie przekraczających prognozowane, dług zamiast maleć, drastycznie rośnie.

Jaka jest przyczyna kryzysu miejskich finansów
Na poziom długu zapewne ma wpływ niska skuteczność miejskich urzędników w zakresie pozyskiwania funduszy unijnych (np. Park Tradycji) oraz zawyżane zamówieniami uzupełniającymi wynagradzanie co niektórych zwycięzców miejskich przetargów oraz wynagrodzenie kadry zarządzającej siemianowickim magistratem.

Wojciech z Tuwima

więcej informacji:
Materiały źródłowe w postaci wieloletnich prognoz finansowych na lata 2007-2012 (załącznik Nr 16 do Uchwały nr 30 Rady Miasta Siemianowice Śląskie z dnia 9 lutego 2007r.) oraz 2012-2020 (załącznik Nr 1 do Uchwały 146/2011 Rady Miasta Siemianowice Śląskie z dnia 15 grudnia 2011.) znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Siemianowice Śląskie w zakładce Budżet.