MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

FELIETON: uderz w stół, a nożyce się odezwą

Paweł Szałankiewicz
Temat referendum w naszym mieście jest gorący. Niby nikt o nim nie mówi, niby do nikogo ta informacja nie dociera, ale jak się okazuje, piszą i mówią o tym wszyscy, nawet rzecznik prasowy urzędu miasta na oficjalnej stronie magistratu.

Uderz w stół, a nożyce się odezwą? Coś jest na rzeczy... To pokazuje, jak bardzo ten temat jest dla mieszkańców ważny i udawanie, że sprawy nie ma, niczego nie zmieni. Przy okazji właśnie dzięki rzecznikowi, wyszło na jaw parę interesujących faktów dotyczących radnych, głównie tych z opozycji.

Fakt pierwszy: radni nie zawsze wiedzą, co w mieście piszczy. Otóż Jerzy Kurzawa, zapytany przez rzecznika o referendum, stwierdził, że o niczym nie wie. Jest to o tyle dziwne, że sam niedawno z nim rozmawiałem na ostatniej, przedwakacyjnej sesji rady miasta i poinformowałem go, że mieszkańcy szykują się do zorganizowania akcji referendalnej. Cóż, miał prawo o tym zapomnieć, tym bardziej, że właśnie jest na urlopie. A wiadomo, że najlepszy wypoczynek to oderwanie się od codzienności.

Fakt drugi: radni opozycji, zwłaszcza z klubu SMS "Niezależni", coraz częściej pokazują, że nie grają do jednej bramki. Tomasz Blacha odżegnał się od działań kolegów z ławki, bo nie chce mieć nic wspólnego z podejmowaną przez mieszkańców inicjatywą referendalną. Barbara Merta do tego pomysłu jest sceptycznie nastawiona. Grażyna Bartel, która niejednokrotnie podejmowała ciekawe akcje z radnymi SMS, takim inicjatywom jest zwyczajnie przeciwna.
Wniosek? Często słychać głosy narzekania, że siemianowicka opozycja w radzie miejskiej nie ma żadnej siły przebicia, że jest w mniejszości. Są i tacy, którzy mówią wprost: opozycji w tym mieście nie ma. Wypowiedzi radnych pokazują, że inaczej być po prostu nie może! Bo co z tego, że niektóre inicjatywy podejmowane przez radnych, nie tylko zresztą opozycyjnych, są wspierane naciśnięciem guzika w czasie głosowania, skoro kiedy przychodzi czas na działanie, każdy sobie rzepkę skrobie?

Sam temat referendum wywołuje różne reakcje. Nie dziwi mnie to, że na podawane przez nas informacje zareagowali (w końcu!) urzędnicy komentując całą sprawę na miejskiej stronie. Choć portale urzędowe powinny raczej pełnić funkcję informacyjną, a nie opiniotwórczą. Może warto się zastanowić, kto i dlaczego zaczyna manipulować w sprawie referendum...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto