Hokej na trawie Siemianowice: Fatalnie rozpoczęli nowy sezon w I lidze hokeiści na trawie Siemianowiczanki Siemia-nowice. Podopieczni trenera Pawła Siegela polegli przed własną publicznością 4:9 w potyczce z Pomorzaninem Toruń.
- Mówi się, że każdą drużynę dopada w sezonie taki najsłabszy dzień. Po tym spotkaniu cieszę się, że my ten dzień mamy już za sobą - mówi trener naszych laskarzy, Paweł Siegel. - To musiał być ten dzień, bo gorzej już być nie może. Ten zespół za mojej kadencji tak źle jeszcze nie zagrał. Już po pierwszych dwóch minutach i kilku zagraniach wiedziałem, co to będzie za mecz. Tak naprawdę nikt nie zasłużył na wyróżnienie. No może jedynie Artur Bielanik, który popisał się świetną solową akcją, którą zakończył celnym uderzeniem - relacjonuje szkoleniowiec
Hokej na trawie Siemianowice: Wysoka porażka hokeistów MKS
Faktycznie jego podopieczni byli jedynie tłem dla utytułowanego rywala z Wielkopolski. Już na przerwę gospodarze schodzili przy stanie 1:4 a jedyną bramkę udało im się zdobyć z rzut karnego (Zbigniew Drabik). Po zmianie stron było jeszcze gorzej. Goście jeszcze mocniej dokręcili śrubę Siemianowiczance i Marek Kompała regularnie musiał wyciągać piłkę z siatki. W efekcie Toruń prowadził już nawet 9:1. I gdy wydawało się, że klęska jest nieunikniona, siemianowi-czanie podjęli jednak próbę uratowania honoru. Sygnał do ataku dał wspomniany Bielanik, który po indywidualnym rajdzie zdobył pierwszego gola z akcji. Na tej fali akcję z krótkiego rogu na bramkę zamienił Łukasz Orzeł, a chwilę później na listę strzelców wpisał się Mariusz Orzeł.
- Gdybym miał się doszukać pozytywów w tym spotkaniu, to pewnie byłyby to właśnie te ostatnie cztery minuty. Strzeliliśmy trzy bramki i widać było, że wystarczył jeden gol zdobyty z akcji, by zawodnicy zapragnęli następnych. Nie zmienia to jednak faktu, że zagraliśmy fatalnie i trudno mi znaleźć przyczynę takiej postawy. Miałem do dyspozycji najlepszy skład. Uważam też, że zespół jest dobrze przygotowany do sezonu, bo naprawdę solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Tak, to musiał być ten najgorszy dzień w sezonie - kończy Siegel.
Hokej na trawie Siemianowice: Z Wartą o przełamanie
Gorszą inaugurację pierwszoligowego sezonu 2014/15 od Siemianowiczanki zaliczyła Polonia Środa Wlkp., która w pierwszej kolejce uległa Startowi Gniezno 1:10.
W innych meczach AZS Politechnika Poznańska pokonała LKS Gąswa 5:2,a LKS Rogowo wygrał 5:3 z Wartą Poznań. To właśnie z tą ostatnią drużyną już w sobotę, 13 września zagrają nasi hokeiści na trawie.
- Musimy wysoko wygrać ten mecz, choć mam świadomość, że drużyny z Wielkopolski zawsze wysoko zawieszają nam poprzeczkę. Szczególnie, gdy grają na swoim terenie, a my jesteśmy po długiej podróży - podkreśla trener Siegel. - Uważam jednak, że w tym sezonie stać nas na walkę o wysokie miejsce w tabeli. W Poznaniu powinniśmy wygrać co najmniej różnicą pięciu goli, bo tylko w ten sposób możemy się odblokować i uwierzyć, że to co się wydarzyło na Siemionie, faktycznie było wynikiem fatalnego dnia - dodaje Siegel. Hokeiści Siemianowiczanki na KS Siemion wrócą 27.09. Zagrają wtedy z Politechniką.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?