Prezydent spotkał się z mieszkańcami Osiedla Tuwim

Nie tylko prezydent zjawił się w murach szkoły. Wraz z nim na konsultacjach byli wiceprezydenci Dariusz Bochenek oraz Henryk Ptasznik, sekretarz miasta Piotr Madeja, a pomiędzy mieszkańcami osiedla usadowił się skarbnik miasta, Henryk Falkus. Ponadto byli jeszcze: asystentka prezydenta Anna Wichary, przewodniczący rady miasta Adam Cebula, naczelnik wydziału gospodarki lokalowej Irena Chlebik oraz Artur Kledzik z wydziału środowiska. Tak duża reprezentacja władz miała zapewnić merytoryczne przedstawienie planów oraz projektów związanych z przebudową skweru przy ul. Katowickiej, rewitalizacji ul. Grabowej, parkingów oraz powstania placów zabaw.

Każdy projekt był przedłożony, prezentowany i omawiany osobno. Jako pierwszy przedstawiono przebudowę skweru. Już w tym momencie na sali rozgorzała gorąca dyskusja pomiędzy mieszkańcami a prezydentem miasta. Ich uwagi dotyczyły głównie sensowności inwestycji, na którą zostanie przeznaczone ok. 1 mln 600 tysięcy złotych. Uzasadniano to głównie tym, że skwerek jest umiejscowiony przy ruchliwej ulicy, co zmniejszy jego atrakcyjność a sami mieszkańcy nie będą mieli ochoty tam przesiadywać. – ja tam z dziećmi bym nie poszła ze względu na duży ruch samochodów, bo nie chcę ich faszerować siarką. to nie miejsce dla nich. Ja też nie będę spacerować w oparach spalin – stwierdziła jednak z mieszkanek.

Zobacz także felieton mieszkańca, Mariusza Poloka

– Uważam, że ten teren będzie bardzo dobry dla państwa, robiliśmy w tej sprawie badania. Podsuwam pewne koncepcje do których chcę państwa przekonać i poszukać wspólnego konsensusu – odpowiedział prezydent.

Tego szukano przy kolejnych prezentacjach. Poruszono kwestię parkingów oraz rewitalizacji ul. Grabowej. Mieszkańcy mieli obiekcje m.in. odnośnie przeniesienia przystanków, który jest ciosem dla niepełnosprawnych, dla których dojście do nowej lokalizacji będzie sporym problemem. - Dlatego proponuję, by najbardziej zainteresowane sprawą osoby spotkały się ze mną i projektantem. Zobaczymy, co możemy jeszcze poprawić – zaproponował prezydent Guzy.

Mieszkańcy apelowali też o monitoring osiedla Tuwim oraz poruszono kwestię ulicy Grabowej 1, gdzie po wybuchu został brud, gruz i zniszczone chodniki. – Zniszczonymi chodnikami na pewno się zajmiemy – zapewnił Dariusz Bochenek.

Kiedy przyszło do omawiania projektu placów zabaw mieszkańcy stwierdzili, że jeden plac to za mało. - Chcecie państwo dwa place zabaw? Dobrze, będą dwa place. Moim marzeniem jest to, by Tuwim za cztery lata wyglądał tak jak centrum miasta – powiedział prezydent.

Głos na spotkaniu z mieszkańcami zabrał również przewodniczący rady, Adam Cebula, który stwierdził, że "...dzisiejsze spotkanie to święto demokracji bezpośredniej". – To dowód, że trzeba i można ze sobą rozmawiać, szukać wspólnych celów – stwierdził przewodniczący.

Prezydent zapowiedział na koniec, że organizowane będą kolejne takie spotkania w innych dzielnicach, a następną ma być Bytków.

Więcej na temat samych inwestycji na Osiedlu Tuwim przeczytacie w najbliższym tygodniku Siemianowice Śląskie.