- Kiedyś nawet chciałem w lato spędzić jedną noc na ogródku, ale niestety, nie zmrużyłem nawet oka - wspomina Sebastian Kozyra.
Działkowicze kilkakrotnie próbowali już w tej sprawie interweniować. Najpierw w październiku 2009 roku zgłosili się do Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta w Siemianowicach Śląskich z prośbą o interwencję w tej sprawie. Urzędnicy napisali do Arsanitu, a ci w odpowiedzi przesłali dokumentację świadczącą o tym, że żadne normy w emisji pyłu oraz hałasu nie zostały przekroczone. Ta odpowiedź działkowiczów nie zadowoliła i po raz kolejny poprosili magistrat o podjęcie działań w sprawie zmniejszenia uciążliwości.
Urzędnicy zlecili więc wykonanie pomiarów poziomu hałasu, które wykazały, że faktycznie, został on przekroczony. Stąd też wszczęto postępowanie w sprawie jego zmniejszenia.- Od tamtej pory jednak nic się nie zmieniło i cały czas zakład odbiera nam przyjemność z posiadania ogródka - żali się Dylus.
Wreszcie zdesperowani działkowicze zdecydowali się skontaktować bezpośrednio z firmą. Pod koniec lutego przesłali do Arsanitu pismo z prośbą, aby zakład rozwiązał ich problem.
- Potwierdzam, wpłynęło do nas pismo. W chwili obecnej czekam, aż zarząd je rozpatrzy. Od jego decyzji zależą dalsze kroki - wyjaśnia Mariusz Witaszewski z Arsanitu. Dowiedzieliśmy się również, że zakład planuje postawienie wiaty, która ma zabezpieczać ogródki przed uciążliwym styropianem i hałasem.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Na razie, dopóki zarząd nie podejmie decyzji, nic konkretnego nie mogę powiedzieć - mówi tajemniczo Witaszewski. Dodaje, że Arsanit chce przede wszystkim żyć w zgodzie ze swoimi sąsiadami.
Po naszej interwencji w końcu doszło do spotkania ogródkowiczów z Arsanitem. Firma zapewniła mieszkańców, że w ciągu najbliższych kilku tygodni postara się zmniejszyć uciążliwe hałasy dobiegające z ich zakładu, choć, jak się dowiedzieliśmy, wiata osłaniająca ogródki jest co najwyżej w dalekich planach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?