14-latkiem od dłuższego czasu interesowała się siemianowicka policja. Dzieciak, aby osiągać swoje cele, nie potrzebował korzystać z dobrodziejstw klatek schodowych.
Wystarczyła mu zwykła elewacja lub piorunochron, aby dostać się tam, gdzie potrzebował. W ten sposób okradał swoich sąsiadów i włamywał się do firm usytuowanych na terenie huty "Jedność".
Do jego "trofeów" należą: obrabowanie sąsiada na kwotę ok 2 tys. złotych, wycięcie drzewa wartości ok 30 tys. złotych, a z jednej z siemianowickich firm ukradł specjalistyczny sprzęt o wartości 60 tys. zł.
14-latek przyznał się do postawionych mu zarzutów. Sąd rodzinny orzekł osadzenie go w zakładzie poprawczym.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?