MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice Śląskie: W trzech pożarach nikt nie zginął. Czwórka dzieci trafił do szpitala

PSZ
Gorący wieczór mieli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Siemianowicach, którzy dwukrotnie w odstępie jednej godziny musieli ugasić dwa pożary na ulicy Sobieskiego, a wcześniej groźny pożar przy ul. Głowackiego 2.

Pożar na Głowackiego wybuchł ok. godz.19. Do jego gaszenia ruszyły trzy wozy strażackie. Nikt w nim poważnienie ucierpiał, ale czwórkę dzieci dla ich bezpieczeństwa skierowano na obserwację do Chorzowa, do Centrum Pediatrii.

Niecałą godzinę później dwa wozy strażackie pojechały gasić pożar na ulicę Sobieskiego 19, gdzie paliły się śmieci w koszu. Kolejny pożar wybuchł natomiast w budynku przy ul. Sobieskiego 33, gdzie palił się pustostan. Pożar był na tyle duży, że trzeba było wezwać zastępy pomocnicze z Katowic. Ogień gaszono przez 1,5 godziny. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było podpalenie.

W obydwu zdarzeniach nikt nie ucierpiał.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto