Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Wideorejestratory w miesiąc zarejestrowały 2102 wykroczenia popełnione przez kierowców

Paweł Szałankiewicz
Są do bólu dokładne, a "spotkanie" z nimi może kierowców kosztować nawet tysiąc złotych. Wychwycą nie tylko przejazd na czerwonym świetle, ale też uwiecznią rozmowę przez telefon komórkowy za kierownicą, pokazywanie obraźliwych gestów, jazdę bez pasów, a nawet jedzenie kanapki.

Mowa o wideorejestratorach podłączonych do Inteligentnego Systemu Kompleksowej Identyfikacji Pojazdów (ISKIP), które od dwóch tygodni, a dokładnie od 28 grudnia 2012 roku, są zainstalowane na dwóch skrzyżowaniach w Siemianowicach Śląskich - na trasie z Katowic do Siemianowic i na drodze krajowej do Bytomia. Ze statystyk wynika, że od dnia zamontowania kamer do poniedziałku, 14 stycznia, do godziny 12, wideorejestratory odnotowały aż 1100 wykroczeń! Wśród nich były oczywiście przejazdy na czerwonym świetle, rozmowy przez komórkę, jazda bez pasów, przekraczanie linii ciągłej, a nawet jazda pod prąd.

Siemianowice Śl. to jedno z kilku miast w Polsce, w których ten system działa. Nowoczesne urządzenia zostały w ubiegłym roku zainstalowane między innymi w Czersku (woj. pomorskie) i Jeleniej Górze . We wszystkich miastach obsługuje je straż miejska we współpracy z Instytutem Badawczym Dróg i Mostów z Warszawy, który pozyskane dane będzie wykorzystywał do swoich badań statystycznych. Instytut będzie badać przede wszystkim natężenie ruchu drogowego w niektórych miastach na terenie całego kraju, liczbę pojazdów, ich rodzaj, prędkość, z jaką przejeżdżają przez skrzyżowanie, oraz markę i model samochodu.

- Jednak nie jest naszym celem umieszczanie takich urządzeń w jak największej liczbie lokalizacji, poza uwzględnionymi w naszym projekcie, dlatego na Śląsku nie przewidujemy instalacji tego systemu w innych miejscach - wyjaśnia Michał Karkowski, kierownik zespołu telematyki w warszawskim instytucie. Siemianowice zainstalowały wideorejestratory na dwóch skrzyżowaniach: ulicy Wróblewskiego z Jagiełły (to trasa, która prowadzi z Katowic przez Bytków, w stronę dzielnicy Michałkowice) oraz ulicy Krupanka ze Zwycięstwa, czyli na popularnej DK94 w stronę Będzina i Bytomia. Te dwa skrzyżowania siemianowicka Straż Miejska uznała za najbardziej kolizyjne w mieście. - Zastanawialiśmy się jeszcze nad skrzyżowaniem ulic Kościelnej, Orzeszkowej, Maciejkowickiej i Oświęcimskiej w Michałkowi-cach, ale tam wkrótce ma powstać nowe rondo, więc ostatecznie nie było takiej potrzeby - mówi Piotr Saternus, komendant Straży Miejskiej w Siemianowicach.

Na zakup wideorejestratorów i ich instalację miasto wydało 400 tysięcy złotych. Część kosztów wziął na siebie warszawski instytut, dlatego Siemianowice przez najbliższych pięć lat będą system tylko dzierżawić. Po tym czasie wideorejestratory staną się własnością miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto