18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
5 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ciekaw jestem wielce, czy  Wy drodzy Czytelnicy też tak...
fot. Fot. Arkadiusz Ławrywianiec

Sobota w Bytkowie: 13 wspomnień Adama Daszewskiego

Dworzec w Siemianowicach? Jasne, że był. I pozostał... w serialu

Ciekaw jestem wielce, czy Wy drodzy Czytelnicy też tak macie? Każdy mój kumpel, a już szczególnie katowicki, po czasie krótszym lub dłuższym, odczuwa potrzebę spotkania się ze mną - dajmy na to - na piwie, koło siemianowickiego dworca. Dziś odpowiadam, że proszę bardzo może być przy rondzie z pociągiem ( i niech szuka), ale niegdyś możliwości były daleko większe. Kiedy więc w latach "Soboty w Bytkowie" pewien zaprzyjaźniony aktor (to był taki niezwykły serial, że właściwie wszyscy byli zaprzyjaźnieni) mrugając szelmowsko okiem zaproponował, żebym napisał jakąś scenę na dworcu PKP Siemianowice Śląskie, to usłyszał, że proszę bardzo i chętnie. No i wkrótce u państwa Pytloków odbyła się mniej więcej taka rozmowa. Jeden z synów Francika zagaił przy stole, że dostał propozycje spotkania na dworcu w Siemianowicach, czyli w jego przekonaniu - nigdzie. I wtedy włączyła się głowa domu, czyli Francik właśnie. I wytłumaczył latorośli, że jeszcze jakieś 40 lat wcześniej (przypominam - wspominamy lata 90. ubiegłego stulecia), pociągi osobowe jak najbardziej zatrzymywały się w Siemianowicach, co Francik pamięta osobiście. - Ale dworzec - zakończył Francik - stoi po dziś dzień i możesz się tam umawiać, chociaż to raczej miejsce zapomniane przez Boga i ludzi. Oczywiście nie cytuje dialogu sprzed niemal dwudziestu lat. To tylko moje nieprecyzyjne wspomnienia. I bez znakomitego tłumaczenia na śląski, którego dokonywał (jak już wspominałem) Francik właśnie, czyli sam Bernard Krawczyk. W kolejnym odcinku koło budynku dworcowego przedstawiciele klanu Pytloków spotkali się z grupą reprezentującą - jakbyśmy to dziś powiedzieli - zorganizowana przestępczość. Ale to już zupełnie inna historia. Natomiast historia siemiano-wickiego dworca dopełniła się koło 2005 roku, kiedy to chylącą się ku upadkowi ruinę, rozebrano. I tak zakończyła się ostatecznie, długa epoka pasażerskich kolei żelaznych w naszym mieście. A ja muszę teraz umawiać się przy rondzie z lokomotywą.

Zobacz również

Skandaliczne odkrycie w Zawierciu. 12-dniowy noworodek pod wpływem alkoholu!

Skandaliczne odkrycie w Zawierciu. 12-dniowy noworodek pod wpływem alkoholu!

Trzynasta wygrana w tym sezonie celem piłkarzy Widzewa

Trzynasta wygrana w tym sezonie celem piłkarzy Widzewa

Polecamy

3 nowe Pokemony w Pokemon GO. Zobacz, jakie stworki trafią do gry

3 nowe Pokemony w Pokemon GO. Zobacz, jakie stworki trafią do gry

Loty za mniej niż 100 złotych? To możliwe, ale musisz się pospieszyć!

Loty za mniej niż 100 złotych? To możliwe, ale musisz się pospieszyć!

Komfort i radość z przemieszczania się w przestrzeni miejskiej. Czy to możliwe?

Komfort i radość z przemieszczania się w przestrzeni miejskiej. Czy to możliwe?