18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ze wstydem przyznam, że będąc autorem scenariusza soap opery...
fot. Fot. Arkadiusz Ławrywianiec

Sobota w Bytkowie: 13 wspomnień Adama Daszewskiego

Ja się pytam, kiedy telewizja odda mi wreszcie te łyżki?

Ze wstydem przyznam, że będąc autorem scenariusza soap opery bardzo niewiele wiem o polskich operach mydlanych. Zarówno tych z drugiej połowy lat 90., kiedy to interes dopiero się rozkręcał, jak i współczesnych. Wiem natomiast, że wynik osiągnęliśmy zupełnie niezły. Dziś, kiedy co popularniejsze telenowele liczone są w setkach, jeśli nie w tysiącach odcinków, nikomu nie może imponować, niespełna 80 półgodzinnych "kawałków" wyprodukowanych przez TVP Katowice. Zaznaczam, że piszę wyłącznie o odcinkach fabularnych, bo jak wspominałem była też, druga studyjna i rozśpiewana "Sobota w Bytkowie". Ale w 1999 roku, kiedy kończyła się nasza przygoda, te wspomniane 80 odcinków stawiało serial na drugim miejscu w Polsce, bodaj po nadal popularnym "Klanie". No inny świat po prostu! Inny świat był też pod względem możliwości. Nie chodzi mi o technikę, choć i na tym polu XXI wiek, to już inna epoka. Mam na myśli możliwości finansowe ośrodka. No, więcej niż skromne. Tak więc na przykład rekwizyty w znacznym stopniu organizowaliśmy sami. My, czyli zarówno telewizyjna ekipa, jak i aktorzy. Kiedyś, w jednym niemal czysto kryminalnym odcinku (były i takie wątki w życiu dwóch śląskich rodzin, a jakże), zagrała moja wiatrówka, wyglądająca identycznie, jak markowy pistolet automatyczny. I znowu, dzisiaj można taką broń kupić w każdym specjalistycznym sklepie i to bez żadnych zezwoleń. Wtedy, była to jeszcze prawdziwa rzadkość. Więc pod tę moją zabawkę wymyśliłem cały odcinek. Przy okazji chcę też poskarżyć się na TVP Katowice. Do dzisiaj nie dostałem moich dwóch ślicznie lakierowanych i w kwiatki malowanych, drewnianych łyżek rodem z Bułgarii, które zagrały w innym odcinku! A następnym razem o znacznie większym "rekwizycie", czyli dworcu kolejowym w Siemianowicach. Ciekawym czy wszyscy P.T. Czytelnicy wiedzą, gdzie się znajduje?

Zobacz również

Tomasz Tułacz: Gdybyśmy strzelili bramkę, mecz mógł się inaczej ułożyć

Tomasz Tułacz: Gdybyśmy strzelili bramkę, mecz mógł się inaczej ułożyć

54-latka znęcała się nad matką. Trafiła do aresztu

54-latka znęcała się nad matką. Trafiła do aresztu

Polecamy

3 nowości na Instagramie już wkrótce. Co nowego pojawi się w aplikacji?

3 nowości na Instagramie już wkrótce. Co nowego pojawi się w aplikacji?

Zagadka monet z Fontanny di Trevi: Gdzie trafiają po wyłowieniu?

Zagadka monet z Fontanny di Trevi: Gdzie trafiają po wyłowieniu?

Tajniki sukcesu w nauce - jak przygotować się do egzaminów

Tajniki sukcesu w nauce - jak przygotować się do egzaminów