Stowarzyszenie Mieszkańców Siemianowic wydało oświadczenie ws. Blachy

Stowarzyszenie Mieszkańców Siemianowic odnosi się w nim m.in. do tego, że "Praktycznie już od dwóch lat nie współpracują a nawet nie rozmawiają ze sobą liderzy Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic Rafał Piech i Karol Termin oraz liderzy Stowarzyszenia Wolnych Siemianowic Mariusz Polok i Janusz Ławecki a także Krzysztof Szyga. Oba stowarzyszenia mają ten sam cel ale ich Liderzy nie widzą możliwości kooperacji między sobą".

- Mam do Was osobisty żal za to, że nie widząc szkodliwości wojny polsko-polskiej wywołaliście wojnę siemianowicko-siemianowicką - żali się Tomasz Blacha.

Stowarzyszenie Mieszkańców Siemianowic wydało oświadczenie ws. Blachy

Te i kilka innych kwestii z jego "Manifestu siemianowickiego" spotkało się z natychmiastową reakcją Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic, które w tegorocznych wyborach wystawi swojego kandydata - Rafała Piecha (który jest autorem oświadczenia).

Drodzy Sympatycy Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic,

w związku z bieżącą sytuacją polityczną w naszym Mieście pragnę w imieniu wszystkich związanych z SMS osób przedstawić nasze stanowisko, co niniejszym czynię.

Celem działalności naszego Stowarzyszenia jest przede wszystkim dokonywanie trwałych zmian w sferze gospodarczej, edukacyjnej czy socjalnej, stanowiących podwaliny pod trwały rozwój Siemianowic Śląskich. Wprawdzie wspomnianych zmian nie można wprowadzić w warunkach obecnego zabetonowania sceny politycznej, w której warunkiem niezbędnym do przeforsowania jakichkolwiek pomysłów jest pełna uległość wobec obecnego Prezydenta Jacka Guzego, lecz nawet mając tę świadomość, jesteśmy dalecy od siania fermentu i wywoływania wojen, które to działania chciano by nam przypisać.

Naturalnym celem działalności wszelkich ugrupowań opozycyjnych, nie tylko w naszym Mieście, jest zmiana władzy i wdrożenie własnych pomysłów mających w zamyśle poprawić błędy i zaniechania obecnego zarządu na różnych odcinkach, których w przypadku Siemianowic jest niestety zbyt wiele. W naszym jednak rozumieniu samorządności narzędziem do osiągnięcia wspomnianych celów jest szeroko rozumiany dialog społeczny na szczeblu miejskim, a nie kopiowanie zachowań z tzw. Wielkiej Polityki, w której jakiekolwiek alianse są obarczone działaniami typu sprzedaży stanowisk lub akceptacją działalności osób mających zamiar przede wszystkim realizować swoje prywatne ambicje. Zdajemy sobie sprawę, iż zwycięstwo w wyborach to jedynie przystanek, a żeby uniknąć obecnie panującej patologii na szczytach naszej, miejskiej władzy, prawdziwe efekty może przynieść jedynie ciężka praca połączona z bezinteresownością i zdrowym zapałem ludzi ją realizujących.

Ataki raz po raz przypuszczane na nasze Stowarzyszenie dowodzą, iż wybrana przez nas formuła budowy trwałych i pozytywnych zmian jest nie w smak wielu, których jedynym pomysłem jest ślepe parcie do władzy, a zarazem destrukcja wszystkiego na ich drodze ku temu, nawet jeżeli jest to coś korzystnego dla naszego Miasta.
W każdym razie jako SMS stanowczo odcinamy się od jakiejkolwiek wojny siemianowicko-siemianowickiej, a nieudolne przypisywanie nam jakiegokolwiek udziału w takowej uważamy za próbę dopiero jej
wszczęcia i dlatego zgodnie z naszym statutem będziemy się nadal zajmować pracą na rzecz naszej lokalnej Społeczności.