MKS Siemianowiczanka: Piłkarze protestują, czują się lekceważeni

MKS Siemianowiczanka: Nie jest dobrze w Siemianowi-czance. W weekend hokeiści na trawie dostali srogą lekcję od mistrzów Polski, ulegając dwukrotnie Grunwaldowi Poznań 0:14 i 0:15 a piłkarze, którzy akurat w tym sezonie radzą sobie całkiem nieźle, wystosowali pismo do zarządu klubu.

"W związku z lekceważącym stosunkiem Pana Prezesa do członków i pracowników sekcji piłki nożnej w sprawach organizacyjno-sportowych, rada drużyny wraz ze sztabem szkoleniowym oraz medycznym postanowiła wystosować otwarte pismo do Zarządu klubu MKS "Siemianowiczanka". W obecnej chwili klub boryka się z następującymi problemami: brak odpowiedniej bazy treningowej w okresie jesienno-zimowym umożliwiającej przeprowadzenie treningów grupom sekcji piłki nożnej, brak dostępu do odpowiedniego sprzętu sportowego pozwalającego na przeprowadzenie zajęć sportowych znajdującego się na wyposażeniu klubu, brak informacji na temat siedmiomiesięcznych zaległości finansowych względem trenerów, sztabu medycznego oraz zawodników klubu na dzień 28-10-2014, brak komunikacji z Zarządem klubu, brak widocznych działań Zarządu klubu w celu poprawy sytuacji sekcji piłki nożnej" - czytamy w piśmie przesłanym do naszej redakcji.

W związku z tym piłkarze na znak protestu podjęliśmy decyzję o wyjściu na najbliższy mecz w Parku Pszczelnik (2 listopada o godz.13) z Orłem Nakło Śl. z 15-minutowym opóźnieniem.

"Brak reakcji Zarządu na powyższe oraz nie uregulowanie zaległości finansowych do dnia 06-11-2014 skutkować będzie nieprzystąpieniem drużyny seniorów do zawodów sportowych dnia 08-11-2014 z drużyną Silesii Miechowice" - napisali trenerzy, pracownicy medyczni oraz rada drużyny seniorów.

Prezes Bogusław Czerwonka nie chce na gorąco komentować sprawy i polemizować przez prasę. - To nie ma żadnego sensu. Pod pismem nikt się nie podpisał, więc wygląda to na anonim. Muszę wcześniej porozmawiać z drużyną. Faktycznie klub ma kłopoty finansowe, ale robię wszystko, by to zmienić. Jest na to szansa. Niestety sprawa się przeciąga i trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na razie muszę wybierać, które potrzeby są najważniejsze - mówi sternik .

W związku z lekceważącym stosunkiem Pana Prezesa do członków i pracowników sekcji piłki nożnej w sprawach organizacyjno sportowych, rada drużyny wraz ze sztabem szoleniowym oraz medycznym postanowiła wystosować otwarte pismo do Zarządu klubu MKS „Siemianowiczanka” Siemianowice Śląskie.

W obecnej chwili klub boryka się z następującymi problemami
brak odpowiedniej bazy treningowej w okresie jesienno zimowym umożliwiającej przeprowadzenie treningów grupom sekcji piłki nożnej,
brak dostępu do odpowiedniego sprzętu sportowego pozwalającego na przeprowadzenie zajęć sportowych znajdującego się na wyposażeniu klubu,
brak informacji na temat siedmiomiesięcznych zaległości finansowych względem trenerów, sztabu medycznego oraz zawodników klubu na dzień 28-10-2014,
brak komunikacji z Zarządem klubu,
brak widocznych działań Zarządu klubu w celu poprawy sytuacji sekcji piłki nożnej,

W związku z powszechnie panującym niezadowoleniem w sekcji piłki nożnej wynikającym z powyższych punktów na znak protestu podjęliśmy decyzję o wyjściu na najbliższe spotkanie rozgrywane w Parku Pszczelnik dnia 02-11-2014 o godzinie 13:00 z drużyną Orzeł Nakło Śląskie z piętnastominutowym opóźnieniem. Brak reakcji Zarządu na powyższe oraz nie uregulowanie zaległości finansowych do dnia 06-11-2014 skutkować będzie nieprzystąpieniem drużyny seniorów do zawodów sportowych dnia 08-11-2014 z drużyną Silesii Miechowice.

Z poważaniem
Trenerzy, pracownicy medyczni oraz rada drużyny seniorów