ŚSPOP, z którego pomocy w ciągu 10 lat skorzystało około 40 tys. osób ze Śląska i kraju, w ubiegłym roku dostało od miasta 6 tys. 500 złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na zakup artykułów biurowych oraz opłacenie rachunków za telefon. W tym roku pieniędzy już nie będzie.
- Pewnie będziemy musieli sami zadbać o papier, a może petenci sami go przyniosą? - ironizuje Józef Kogut. Sytuacja jest poważna. Z braku pieniędzy ŚSPOP musiało skrócić godziny przyjęć z 12 do 8 dziennie. Każdego dnia do ośrodka przy ulicy Kapicy przychodzi kilkanaście osób. - Pomocy szukają ludzie, których nie stać na opłacenie prawników - zaznacza Kogut.
Stowarzyszenie pomaga mieszkańcom Śląska w sprawach rodzinnych, przemocy domowej czy nawet alimentów przygotowując m.in. pozwy czy zażalenia Jak wyjaśnia Kogut, robią to, bo nasze społeczeństwo ma wciąż bardzo niską świadomość prawną.- Pokazujemy ludziom w wielu sytuacjach, że mają swoje prawa. Nie pozostawiamy ich samych sobie. Wiele spraw udaje nam się rozwiązać już tu na miejscu - mówi Kogut.
Działalność ŚSPOP nie ogranicza się tylko do porad prawnych i pisania pism. Co sobotę organizuje zajęcia korekcyjno-edukacyjne dla sprawców przemocy w rodzinie. - I daje to efekty. Nie powtarzają się interwencje w tych rodzinach - wyjaśnia Kogut dodając przy tym, że między innymi właśnie dlatego jego stowarzyszenie na pewno będzie nadal działać mimo obecnych problemów finansowych. - Gdybyśmy zaprzestali działalności, to byśmy nie mogli się nawet na ulicy pokazywać. W końcu kolejki do nas są jak kiedyś za komuny - podkreśla.
Nie tylko ŚSPOP jest w takiej sytuacji. Kilka innych ośrodków, których działalność opierała się w dużej części na dotacjach z tzw. funduszu alkoholowego, również nie dostała pieniędzy. Choć po naszych artykułach na kilka z nich - m.in. świetlicę środowiskową oraz Klub Abstynentów Szafran - pieniądze jednak wkrótce mają się znaleźć.
- Na styczniowej sesji Rady Miasta ma zostać podjęta uchwała dotycząca dodatkowych pieniędzy na świetlice i ochronki - wyjaśnia Michał Tabaka, rzecznik magistratu. - Dodatkowe pieniądze będą jednak przeznaczone na działalność ukierunkowaną na dzieci.
Jedyną organizacją, która dotychczas otrzymała dotację, jest Stowarzyszenie Wzajemna Pomoc, na którą przeznaczono pieniądze w wysokości 90 tys. zł.
A co w takim razie ma zrobić stowarzyszenie? Jak twierdzi Tabaka, być może w tym roku będą ogłaszane miejskie konkursy na działalność organizacji - o innej specyfikacji niż ta, ukierunkowana na pomoc dzieciom.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?